Pierwszy dzwonek — memstretch
Wigilia za pięć minut.
Mama z babcią uwijają w ukropie, barszcz leje się po obrusie i nerwach.
Ja równam serwetki – mam miejsce w pierwszym rzędzie na widowni.
W kotłowni tata „pilnuje pieca” – klik małpki robi pierwszy dzwonek na pasterkę.
Komentarze (6)
Mogłeś dorzucić:
I tak to właśnie jest.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania