pierwszy i ostatni

że blask, że błysk, spalanie, na pewno stosy ofiarne

albo półofiarne, bo krzyk, bo śmiech.

kolejka w jedną stronę czy na stronę, lub tam

i z powrotem. długo, często. co kilka zdań. wersów

do poprawy. zaprawy na jutra.

 

choć dystans, choć chłód, spadanie. zimne stopy

na podłodze. zaciśnięte dłonie po bunt. po zwycięstwo

albo klęskę. na raz otwarte oczy.

 

jeden rozdział. pierwszy i ostatni.

Średnia ocena: 1.6  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • Marzena 5 godz. temu
    Co do stosów ofiarnych to nie mam pojęcia ale zimne stopy miał ostatnio Hans. Wiek ponad siedemdziesiąt lat i narzekał na zimne stopy w nocy, w łóżku. Piliśmy razem kawę z ekspresu a na przeciwko jego przyjaciel tracił świadomość chyba. Hans ma grubą matkę i szuka grubej opiekunki. Myślę że gruba opiekunka mogłaby zaradzić i pomóc Hansowi nie tylko matce, którą Hans nad wyraz kocha. Bo tak czule mówił o jej tuszy. Ze kruszynka:))
  • Grafomanka 4 godz. temu
    Skarpetki niech zakłada, wełniane. Rozgrzewają...
  • Sokrates 4 godz. temu
    Na pewno daje do myślenia i jest nastrój (bojowy). Czy o to chodzi, aby zanurzyć się w ten klimat i pomyśleć np. o wojnie, powstaniach, przełamywaniu trudności życia? Jeśli nie to wyprowadź mnie z błędu.
  • Grafomanka 4 godz. temu
    Można myśleć o czym się chce... interpretacje dowolne
  • Gloria 4 godz. temu
    Holokaust to ciężki temat
  • Grafomanka 4 godz. temu
    no raczej...
  • Marzena 4 godz. temu
    Co do tekstu to niewiele wnosi i niewle wynosi. :)) bunt zwycięstwo blask klęska otwarte oczy itd...
    Wszystko można znaleźć i przypiąć, pytanie po co i dlaczego? I to zakończenie moralizatorskie jakby. Istnieją stosy półofiarne? No chyba że ktoś się podpali i spłonie tylko ubranie albo wołowina l, niektórzy lubią jak jest widoczna krew, w sumie ja lubię tatara, to jakby półofiarne mięso bo zwierzak nie żyje a jem jego surowe elementy. Matko święta ktoś napisał Holokaust!!!???? Może przez te otwarte oczy? Ja pierniczę ale ludzie mają fazy :)
  • Grafomanka 4 godz. temu
    E tam, nie wczytujesz się, po łebkach lecisz, a to błąd...
  • Starszy Woźny 4 godz. temu
    Głębia niebotyczna!
    NO!
  • Grafomanka 4 godz. temu
    Uważaj, bo wpadniesz i nie wyleziesz... XD
  • Marzena 4 godz. temu
    Głębia głębia a wiesz ja kiedyś zrobiłam małą próbę na Nieszufladzie wstawiłam wiersz znanego poety jako własny i nikt nie poznał, no spodobał się jako mój:) gdybym nie wiedziała kto napisał kto wie jakie miałabym myśli? :) jaki miałabym dystans do wiersza który wybrzmiewa jak grafomański tekscik no bez obrazy ja tutaj nikogo nie znam, no może nie do końca:) ale do mnie na Messenger zawsze piszą jakieś zjeby albo nawiedzeni. :) czasem wolę What's app.
  • Grafomanka 4 godz. temu
    Marzena, blokuj od razu, po co czytać bzdury!
  • Marzena 4 godz. temu
    Grafomanka to tylko moje drobne przemyślenia:)) a ty zaraz jak w wierszu zaciskasz pięści. No to jak klęska czy zwycięstwo? Zdecyduj się bo mnie to zakrawa na pierwszy i ostatni dzwonek :))
  • Grafomanka 3 godz. temu
    Marzena, ale mnie nie chodziło o wiersz, tylko o tych zjebów, którzy piszą do ciebie... XD
  • Marzena 3 godz. temu
    Grafomanka zjebów oczywiście:) ostatnio piszą kobiety, zdziwiona jestem. Albo chcą modlitwy albo oszustwa na kasę albo dawna znajoma nagle przypomniała sobie o moim istnieniu. Ja mam szeroki dystans do kobiet. Jakoś w życiu zaznałam najwięcej... właśnie od kobiet. Ten wers - bo krzyk, bo śmiech - do mnie coś przemawia. Najgorsza była znajomość z żoną mojego dawnego klienta. Taka szczera i dobroduszna kobieta pielęgniarka a później wyszło szydło z worka jak wypluła się pod moim wierszem. Dwulicowość to najczęściej cecha kobiet, nie że zawsze. Moja młoda sąsiadka ponoć mnie lubi. Ale jej poprzedni facet miał na mnie ochotę i teraz nie wiem czy mnie lubi a faceta ma już nowego, nawet w porządku. Tylko że była awantura i rano ich drzwi wejściowe były rozwalone, bo niby że ja... Ale ja nie. Mam głupie przypadki w życiu:(
  • Starszy Woźny 3 godz. temu
    Marzena ,
    Napisałaś - "dwulicowość" to moja domena. nie odbieraj mnie tego przydomku.
    Coś trzeba mieć "swojego"
    NO!
  • Grafomanka 2 godz. temu
    Marzena, zaczynasz jak najmniejsza życiorysem jechać... może autobiografię wydaj, może być ciekawie xD
  • Marzena 2 godz. temu
    Grafomanka ty jak moja córka to samo powiedziała:)
  • Grafomanka 2 godz. temu
    Marzena, to już nie masz wyjścia. Potwierdzenie masz i pisz... nadmienię, że bardzo lubię biografie
  • TseCylia 3 godz. temu
    Bardzo wojująca z nas populacja :)
    Oddałaś emocje :)
  • Grafomanka 3 godz. temu
    Ano, wojować trzeba, o wszystko, nawet o słońce za oknem, to podstawa egzystencji... xD
  • TseCylia 3 godz. temu
    Grafomanka pod warunkiem, że się nie polegnie w boju xD
  • Grafomanka 2 godz. temu
    TseCylia, nie można polec, a jeśli, to choćby duchem walczyć jeszcze... xD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania