Pies i kot

Za szybą siedział kot i wpatrywał się we wnętrze domu. Na świecie jaśniało.

Kot wyglądał jak tarasowy posąg. Siedział nieruchomo i patrzył. Kot jak patrzy to nigdy nie wiadomo, czy o coś prosi czy o coś pyta.

Za szybą leżał pies i patrzył. Patrzył na kota.

Pies był nieduży i kot się go nie bał. Nie wchodzili sobie w drogę. Mieli jednego właściciela.

Pies leżał i było mu dobrze. Patrzył na kota niezbyt uważnie. Przymykał oczy, jakby zasypiał.

Pies nie był już młody ale nie był też bardzo stary. Spał tylko więcej niż kiedyś.

Pięć lat później nie było już tego kota i tego psa. Właściciel lubił zwierzęta. Był więc znowu kot i pies.

Na świecie jaśniało.

Kot siedział i patrzył do środka. Pies przymykał oczy i patrzył obojętnie na kota.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania