Piesek
Powiedzmy sobie szczerze
Nie ma we mnie nic
Chciałbym być jak w komputerze
Wygenerowany Sim
Jestem zwykłym gołodupcem
A w grze wpiszę: motherlode
Mogę się przyglądać w lustrze
Gdy w kieszeni milion monet
Faceciki są kundlami
Gonią jak koty z pęcherzem
Sami mówią: za sukami
Kochać nie potrafią szczerze
Myślą tylko o dupiskach
O pizdencjach i wytryskach
A na mordzie taki miszmasz
Wyglądają jak perliczka
Pisana samotna przystań
Nie ma wprawdzie w tym nic złego
To jest sprawa oczywista
Każdy z nas ma alter ego
Tak, jesteśmy romantyczni
Póki mamy na coś szansę
A gdy snów czar się nie ziści
Odstawiamy zwykłą farsę
Mówię tutaj w liczbie mnogiej
Bo sam jestem wstrętnym pchlarzem
Bucha we mnie gniewny ogień
Czerwień niczym tatuaże
Zdobi gębę intensywnie
Za to chłód ogarnia serce
To jest wszystko tak kretyńskie
Zachowanie wprost szczenięce
Myślę co dzień o panience
Lecz nie działam no bo jak to
Czasem tylko się zakręcę
Te się śmieją pod dyktando
Chciałbym być piękną kobietą
A nie brudnym facecikiem
Jakimś marnym wierszokletą
Który bez echa gdzieś zniknie
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania