Śpiewaj mi...
jak zwykle milczysz
czemu tak milczysz
mógłbyś przecież coś zrobić
wkręcić palec w moje włosy
dać pstryczka w nos
unieść dłoń
jakbyś przeganiał
natrętną muchę
tylko cisza głęboka
z twojej strony
takiej melodii
pozazdrościłby niejeden
wieczorny staw z żabami
szum lasu muzyka ptaków
chorzy którym kiszki z głodu grają
więc jeśli cisza
może być rodzajem pieśni
to lepiej nic nie mów
gdziekolwiek byś był
po milczeniu cię rozpoznam
Komentarze (3)
Ale są ciekawe obrazki. Np. te gesty, które mogą zakończyć milczenie, mimo, że nie towarzyszą im słowa.
Albo wyliczanka oryginalnych źródeł dźwięku (staw z żabami, kiszki).
Popraw "nie jeden" na "niejeden".
Gdybyś napisała: pozazdrościłby nie jeden staw, a dwa stawy, nie jeden szum, a dwa szumy - byłoby OK. W tej postaci - gdy nie ma przeciwstawienia, jest to słowo do poprawy.
Pozdrowienia!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania