Pieśń o lordównej Elinie i księciu Atyże

Dawno temu w

królestwie zwanym

Nartania żył Lord

co piękną córke miał

zwała się ona Elina

 

Pewnego dnia

ojciec jej chcąc

jej szczęścia

ogłosił że

zięcia poszukuje

 

Wieść szybko się

po królestwie rozniosła

młodziency ze wszystkich

siedmiu królestw

przybywali

 

A że nasz książe

duma całej Persywalji

żony w owym okresie

szukał ruszył bez

zwłoki do okupowanego

prze nas kraju

 

I to był problem

Atyr , bowiem

takie imie jegi było,

nie pomyślał o nienawiści

Lorda do Persywalczyków

 

Gdy dojechał aż

przez trzy dni i

trzy noce próbował

aż czwartej nocy

porwał piękną dame

 

Tak nakazuje nasza

tradycja wrazie gdyby

teść córki nie chciał dać

więc dobrze zrobił Atyr

 

Lecz Deneleusz

Lord i ojcieć panienki

zdenerwował się i

ruszył córke odebrać

Atyrowi

 

Tydzień później Lord

żucił rękawice Atyrowi

Atyr oczywiście przyjął

wyzwanie i ruszyli

na arene

 

Tam się zmieżyli

i tam poległ młody Atyr

i poświęcił się stary Deneleusz

tylko młoda panna się ostała

i nad grobem ojca szlochała

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Ellie Victoriano 12.06.2017
    Bardziej by pasowało Atyrze, skoro Atyr kończy się na r :p

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania