Pieśń o rozstaniach
Oj, Kupidynie! Coś ty zrobił?
Zamiast w serce trafiłeś w skałę,
bowiem tylko skała nie kocha.
Jest zimna jak przemijające uczucie.
Refren
Pękły łańcuchy wiążące nas!
Niech żyje swoboda!
Już nie ma nas razem,
ale wolność boli…
Choć znam tablicę Mendelejewa,
to nie ma między nami chemii.
Pozostał żrący kwas i rtęć…
Sympatia niczym woda wyparowała.
Refren
Pękły łańcuchy wiążące nas!
Niech żyje swoboda!
Już nie ma nas razem,
ale wolność boli…
Miłość zniknęła niczym duch.
Zawsze byłaś dla mnie fatamorganą,
skutkiem ubocznym fentanylu.
Nie wiem dlaczego przeżyłem.
Refren
Pękły łańcuchy wiążące nas!
Niech żyje swoboda!
Już nie ma nas razem,
ale wolność boli…
Zachowałaś się jak zmora.
Odwiedziłaś w nocy i dusiłaś.
Czułem ból w piersi.
Twoje pazury na torsie.
Refren
Pękły łańcuchy wiążące nas!
Niech żyje swoboda!
Już nie ma nas razem,
ale wolność boli…
Żyliśmy niczym ogień i woda.
Dwa żywioły i dwa światy.
Mój zamienił się w piekło,
gdy jako aniołek zginęłaś.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania