Pifpafka
Czekanie dobiegło ostatnie, minęło metę,
zawiązało warkocz z gałęzi,
a potem jeszcze nazbierało mniszków
i wije gniazda.
Na jesion będzie jak znalazł.
Na przymrozki i kolejne stadium,
kiedy wyrastają ci kwiaty i nic,
tylko wypróbować je w gęstej,
nagrzanej od obecności przestrzeni.
A potem już tylko dom,
dach obok komina, z którego wylatują
wszystkie niedopowiedzenia,
potem już tylko południowy parapet
I dojrzewanie.
.
.
.
Z cyklu : Kwietnie.
Maj, roku w którym wszystko się zaczęło
Komentarze (9)
Wszystkiego dobrego dla Ciebie, Szalej
Cieszę się, że nadal tu jesteś.
Ja oczywiście wyrażam swoje głẹbokie sytuacyjne zaniepokojenie konsycją portalu, na którym dochodzi do nadużyć
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania