Pijawki i obrazy

Jak piękna pani wysyła mi wypuszcza obrazy by żyły poza nią

tak ja wypuszczam pijawki z moją krwią do rzeki

Krew dojdzie do Pradżapatiego za horyzontem

a jak do zakola tajemnic to tam będę trwał w zanikaniu Marzanny

Czego szuka życie i istota? Dobrej śmierci Dla ryby i pijawki

Dobra śmierć to życie

Czy dla śniegu stopnieć jest bólem

Czy będziemy go trzymywać sztucznie przy życiu

Czy niezliczone robaki co tworzą mnie

będą mnie tworzyć poza granice mego trwania?

To ostatnie życie trupa to też tylko rozpad i rozłączanie

Chcą zginąć w szczękach We mgle i oddaleniu

bo taki ich los i przeznaczenie

Moje ciało też chce się rozpadać gubić ślady a potem rozpaść

I to jest wypłynięcie krwi z wierszem I to jest życie

Bo teraz proszę piękną o obrazy a może byłem już o nie proszonym

Bo mamy czas..

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Raven18 rok temu
    Niekonwencjonalnie ujęty motyw przemijania, fajne

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania