Piłkarski sen
Tyle razy na mistrzostwach z nimi grałem
Zadziwiałem tak jak chciałem swe marzenia
byłem niezły, ja na ogół wygrywałem.
Nieuchwytne tylko moje są wspomnienia.
Pobudzimy więc kibiców, przerwijmy ich sen
rozpętać trzeba Polaków marzenia.
Serce drużyny już mamy,
reaktywujmy klony górskiego pokolenia.
Pozytywne nastawienie nic nie kosztuje.
Ambitna postawa, zawsze do wyjęcia.
Wizją tej imprezy, na pewno są łzy.
Optymalne byłyby, łzy szczęścia.
Polska drużyna, piłka i my.
To nie ma sensu bez was.
Nie budźmy się, niech trwają sny.
Przygodna drużyna, ruszaj, już czas.
By coś osiągnąć, to ta drużyna
nieczuła na pot, z przegarniętą czupryną,
musi się scalić, być lekko szalona.
Przecież nie wypadliśmy sroce spod ogona.
Znowu jesteśmy na placu boju
zdarzają się cuda, ruszajmy do przodu.
Redaktorzy obserwują wszystko przez chaszcze.
Ten głód zwycięstwa, przerwijmy złą passe.
Na pewno świat się tu nie zatrzyma.
Wygrają najlepsi, urodzeni w niedzielę.
W finale tylko jeden złoto otrzyma
parę dni walki - chłopcy, tak niewiele!
Wola wygrania, my jesteśmy wielcy,
wybaczmy wszystkim i miejmy nadzieję,
to ona potrafi być bardzo cierpliwa,
tylko wygrany przecież się śmieje.
A gdyby drużynie "nie żarło", bo wiecie
jest mały żołnierz co jeździ po świecie,
pomocny, pewny jak amen w pacierzu,
zabójczy w pieśni o małym rycerzu.
Los nasz to warkocz gęsto spleciony.
Ulotne święto czeka na wspomnienia.
Polska drużyna na podium to cud.
Niechaj się spełnią, te skromnie życzenia.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania