Pilks.
Październik, jak ryba w wodzie,
jak pustynny kwiat, zatopiony w bursztyn.
Skąd pustynia na progach,
skoro ryby wylewają się z wanien,
wprost pod rozpędzone stopy?
Że nie zdążysz jeszcze hamować,
a już jesteś po.
Już wylewa się miąższ, z pomarańczowych cieni,
co kwitną na parapet,
nigdy na parapecie.
Komentarze (33)
Biedny stereo :(
Niespełniona miłość do okularnika.
Oczywiście, że pamiętam, bo od razu napisałam, że to klon. To było oczywiste.
Ale o co ci chodzi tak wogle.
Przeszkadza ci łysy typ piszący wiersze i mający kobiece nicki?
Kogo to obchodzi?
Policję mogłoby, gdyby robił coś na nielegalu, ale to niegroźny literat.
Daj se siana.
O co mnie chodzi? Posądzał mnie, że jestem Ruchawica Pańska! Łon mozę, bo łysy w okularach, niech se zapuści brode jeszcze.
Twoją królewnę zepsuł? A podobno to baba z jajami i ma taki świetny charakter, charyzmę, cha_coś_tam.
Miał prawo posądzać. Ja ciebie o różne rzeczy posądzam, ale nie chce mi się o tym pisać.
Jeżeli obaj dobrze się bawicie, to nie będę się wtrącała, ale męczy mnie ta sytuacja. Bo ciągle jakiś debil wyskakuje z debilnym komentarzem.
Baba, ale tak wredna.
https://www.corona-fishing.pl/poradnik/Wahadlowki/13,,0,1
Dzie tu pisze, żeby arkuszami falistej?
Ale co ty chesz? Co ty jesteś serwis, chces, dorosłego chłopa w dodatku literata o ego większym od kuli ziemskiej naprawić?!
On ma w tym życiu jedno zadanie - pisać wiersze - reszta jest bez znaczenia.
Nie wchodzem w podejrzane linki.
Zapomnij.
Każdy już dawno zapomniał o sprawie, a ten będzie pierdolił swoje lamenty 😅
pozdrawiam
Bajó.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania