Ping morderca

"Ping morderca"

 

Pharma, Estes no i Layla.

Nimi dziś rozgrywam Mobaila.

Wybrani nie za nic,

potęgą darowani sowicie.

Moi wierni podopieczni, w rękach mych bezpieczni.

 

Wybranka Pharsa to mroczna zabójczyni,

Co swą magią pogrom czyni.

Estes pogromcą nie jest,

Jednakże obficie uzdrawia,

Czym szale zwycięstwa poprawia.

 

Layla szybka jak karabin,

Potężna jak armata,

Delikatna jak miotła,

Ale dobrze zamiata.

 

Umościwszy się na fotelu,

Przystąpiłem do ubicia celu.

Chodzi o pokonanie wroga,

Poliślizgnęła mi się jednak noga.

 

Bowiem pewien mankament,

Do rozgrywki wprowadza zamęt.

Winą są wstrętne opóźnienia,

Ojcowie stracenia.

 

Matką natomiast są śieci złośliwości,

Więc za zasięgiem ruszasz w pościg.

Twoja postać się nie rusza,

Ekran zamarzł,

Upływa dusza bohatera.

 

Na nic wtedy dobre granie, 

Pozostaje Ci czekanie.

Panem gry być przestaniesz,

Do niczego się nadajesz.

 

Taki scenariusz zwiastuje smutny koniec.

Siła walki i natchnienie ucieka jak zaskroniec.

Mnie to jednak nie zniechęca,

Jest przeciwnie bo nakręca.

 

Pewna myśli się narzuca w głowie,

Przebrnąwszy trudności rodzi się zawodowiec.

Tym, że słowem przechodzę do stwierdzenia, że trud na lepsze Cię zmienia.

 

                            Patrycjusz Nowicjusz.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania