Piosenka jakaś 1
oczy potraciły blask usta smak
serca tłuką tylko jeden rytm (raz dwa)
w dłoniach wszystko jak bezkształtna maź
i nic nie jest jakby było nic
cisza mieści echolokacyjny pisk
z mord w mrok strzela podniecenia ryk
a świat leży daje gwałcić się
piękna dama w stadzie chuci małp
nic nie będzie tak jak było lecz
martwe nie wie co to lęk
wstaje ranek jako stary dzień
tak okrutnie nic nie zmienia się
oczy potraciły blask usta smak
serca tłuką tylko jeden rytm (raz dwa)
w dłoniach wszystko jak bezkształtna maź
i nic nie jest jakby było nic
cisza mieści echolokacyjny pisk
z mord w mrok strzela podniecenia ryk
a świat leży daje gwałcić się
piękna dama w stadzie chuci małp
nic nie będzie tak jak było lecz
martwe nie wie co to lęk
wstaje ranek jako stary dzień
tak okrutnie nic nie zmienia się
oczy potraciły blask usta smak
serca tłuką tylko jeden rytm (raz dwa)
w dłoniach wszystko jak bezkształtna maź
i nic nie jest jakby było nic
cisza mieści echolokacyjny pisk
z mord w mrok strzela podniecenia ryk
a świat leży daje gwałcić się
piękna dama w stadzie chuci małp
nic nie będzie tak jak było lecz
martwe nie wie co to lęk
wstaje ranek jako stary dzień
tak okrutnie nic nie zmienia się
oczy...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania