Plany na przyszołść

Musisz się zgubić, by siebie odnaleźć

To ci się przyda w życiu, kochanie

Kiedy jedną z wielu dróg wyruszysz

Przed siebie

Wierzę, że całą ziemię poruszysz

I wszystkie gwiazdy na niebie

Wierzę, że będzięsz kim tylko zapragniesz

Nic nie jest w stanie ograniczyć marzeń

Ty możesz stać się, kim tylko chcesz

Lecz musisz jak ja uwierzyć też

 

Bedziesz mogła iść

W każdą świata stronę

Poznać maleńki liść

I niebo nieskończone

Będziesz czuć, błądzić, kochać

Nauczysz się cieszyć i szlochać.

 

Tylko od ciebie zależy

Jakim wyruszysz szlakiem

To, w czym cała rzecz leży

To nigdy nie być nijakim.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Anonim 02.06.2015
    Pierwszy i ostatni wers to morał wiersza :) Bardzo mi się podobał :)
  • Anonim 02.06.2015
    Jak zwykle supi ;)
    5/5
  • Ktokolwiek 02.06.2015
    Jejku! oboje podpisaliście się pod tym wierszem tylko z trzyminutową różnicą i nie pokłóciliście się :D robicie postępy kochani :* dumna jestem :D
  • Anonim 02.06.2015
    Pfff... Po prostu jak dodawałam ten komentarz musiałam na chwilę wyjść, a jak wysłałam to jego już był :/
  • Ktokolwiek 02.06.2015
    Oj, shiroi, shiroi :D nie niszcz mi marzeń :D
  • Anonim 02.06.2015
    Wybacz XD
  • Anonim 02.06.2015
    To ta cwana Japonka wszędzie za mną łazi i czeka tylko aż ją słownie zaczepie :)
  • Anonim 02.06.2015
    Udław się, ok?
  • Ktokolwiek 02.06.2015
    O boże, po co ja się odzywałam? :D kochani, muszę to zdusić w zarodku! oboje się wyciszcie... :D
  • Anonim 02.06.2015
    To on ;)
  • Anonim 02.06.2015
    To ona :0
  • Anonim 02.06.2015
    Widzisz? To on wiecznie zaczyna T.T A potem wszystko jest na mnie :(
  • Anonim 02.06.2015
    Widzisz? To ona wiecznie zaczyna T.T A potem wszystko jest na mnie :(
  • Anonim 02.06.2015
    Karne yaoi:
    Ale odpowiedź Hitomi nieźle ich zaskoczyła.
    - Hm... Na początku rozbierają się powoli, a szczególnie to Murasakibara uważa, by nie uszkodzić delikatnego ciała Kuroko. Zrzucają swoje rzeczy na podłogę. Kuroko musi być na górze, bo inaczej Murasakibara, by go zgniótł. Najczęściej robią to na jeźdźca. Murasakibara jest bardziej podekscytowany niż wtedy, gdy je swoje słodycze, patrzy Kuroko głęboko w oczy cały zarumieniony, a Kuroko robi się czerwony na twarzy z podniecenia i wsydu, który czuje. Twarz ma zarumienioną, oczy lekko przymrużone, stęka cicho i z każdą sekundą pragnie coraz więcej, pragnie go czuć coraz głębiej. Oboje oblewają się potem z wysiłku, który błyszczy niczym gwiazdy. W końcu kończą oboje. Zadowoleni kładą się obok siebie, głaszczą delikatnie po policzkach, a rumieńce znikają powoli. Całują się delikatnie na noc, a potem zasypiają w swoich ramionach niczym Romeo i Julia.
    Kiedy Hitomi skończyła opowiadać odeszła kierując się w stronę swojej klasy.
    Aomine spojrzał na swoje krocze.
    - O cholera... - powiedział przerażony. - Spuściłem się....
    Kise był w jeszcze większym szoku. Kiwnął jedynie głową patrząc na efekty historii Hitomi w swoich spodniach.

    Ktokolwiek wybacz, że takie długie ;)
  • każdy ma w sobie siłę, żeby wyrwać się z mentalnej niewoli
  • Anonim 02.06.2015
    I do czego ma służyć niby to karne yolo srolo, czy co tam? :0
  • Anonim 02.06.2015
    Gejoza cię nie brzydzi? ;(
    I ♥ yaoi!

    Gdy widzę yaoi aż tyłek mnie boli,
    Wszystko się dzieje bez gejów woli,
    Nigdy nie wiesz, kiedy cię dopadnie,
    Bo ta choroba od tyłu atakuję baranie.
  • Anonim 02.06.2015
    Te twoje typy takie mają imiona, że to ni wiadomo ni to pies ni to wydra :0
  • Anonim 02.06.2015
    Nie ja je wybierałam :/
  • Ktokolwiek 02.06.2015
    O boże, shiroi... proszę, nie wstawiaj takich rzeczy pod moimi wierszami, bo się na ciebie obrażę. Zrozumiano?
  • Anonim 02.06.2015
    ;(
    Nie lubisz gejozy?
    Psieplasiam T.T

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania