Płatki Prawdy Czystej Ciepła, Białych Nut Hymnu Zwycięstwa…

Data ok. : - 13 – 2 – 2019 – ® - Roku Pańskiego Tradycyjnego.

Płatki Prawdy Czystej Ciepła, Białych Nut Hymnu Zwycięstwa…

Żyję pośród Snów; pośród Cieni i Blasków, Istniejących Pragnień nie Gasnącej Nadziei, widzę Świat Dnia Światłości, Natury Świętości, Cudów Nostalgicznych Białych Kwiatów Miłości; Krokusów Duchowej Dynamiki Prawdy; Umysłów Czystych Nut Piękna, Uczuć; Muzyki Boskiej Serca Raju, Tętniącej Błękitem Krwi Niebios Sklepienia, Ponad Wonią Słodyczy; Ciepła Boskich Gajów Oświecenia, Pachnącego Kwitnącym Kwiatem Ładu Prawdziwegoż, Tego co Karmi Wizje Filozofii Przeczystej, Świeżej jak Pąk Kananejski, który Rozkwita przy Prawdzie z dala od Herezji i Roni Nektar Złoty z Kielicha na Słów Moce, Lecące Nut Płatkami Intencji Proroczej; Na Niwy Kwintesencją Platynowej Siły, co Spływa na Karoce na Powrót Łask Przemiłych; Płynących Prosto z Dobra Natury Życia Bryły, Struktury Ducha Zwycięstw wprost z Nieba Chwały Chleba, Cennegoż co Przemawia Rozstajem Drogi Rzymu Bladego; Mglistym Świtem Poranka; kamienistych Dróg Szczęścia Unikanych, Dla Raju Postów Męstwa Starczego; Późniejszego Zakonu Lekkich Marzeń Ambicją Lśniejących, Dla Spełnienia Świętością niby Diament Wspaniały, co Pragnieniem jest Ciągłym, Damy Śmierci Dzień Cały, Upojonej Zapachem Woni Róży Spokoju; Białej Modlitwy Zbawiennego Tonu, Sensu Boskiego Wszechrzeczy, co Martwocie chce Przeczyć; starej Śmierci Nieczystej Szkodzącej Nowemu Życiu, Kością Spoglądającej w oczy nawet małego dziecka, które nie dostrzega Zła Nicości Cienia, Nawet gdy płacze Naiwną Serca Zlęknionego Ufnością w Boskim Zbawieniu; Świata Obliczem Odnowienia; Ciałem Kryształowej Pieśni Czystości; Chrztu Sacramentu Wody Prawa Apostołów Wierności; Synów Nieskalanych, Dobrem Cnotliwym Okrytych Staranności; Aurą Modlitw Szatą Sumienności; Dbałej Dniem Idei Doskonałej; Poświęcenia Dla Wskrzeszenia Ludu z Prochu Zatracenia; Ubogiego i Skromnego w Duchu Łask Ratowanego; Oczyszczeniem ze Zła Mocy, Miłosierdziem Spraw Proroczym; Świeżym Niby Liść Laurowy, co Żydowskiej Pragnie Głowy; Rubinowej Szlachetności, Uczuć, Złota i Mądrości, Która Ceni Skromność Losu, Bez Obłudy i Patosu; Wywyższenia Echa Brzmienia, Zła Natury Rozbestwienia, by Normalność Zaistniała Dla Człowieka Niebywała, Lustrem Pana Dla Kultury Ducha Boga Bez Psiej Skóry; by Ametyst Zmysłowości, Mógł się Zrodzić Dla Czystości… .

Autor : Mirosław Witold Piotr Butrym – Pisarz prewencyjny.

Data Zakończenia Technicznej Pracy Nad Tekstem Wierszowanej Poezji Wyższej Kultury Polskiej: - 3 – 4 ( Kwiecień ) – 2019 – Rok Pański Bożej Glorii Amen.

Godzina Polska : - 19 : 54 – Czas Zapisu Rzeczywistego – ® - © -

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • ireneo 8 miesięcy temu
    bóg w psiej skórze gorszy od tego w kradzionej ludzkiej?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania