Płomiennowłosy

Nie zdążyłem zobaczyć cię, a już

wyczułem twą obecność.

Nie zdążyłem odwrócić się w twą

stronę,

a już poczułem jak czas i przestrzeń

się zatrzymują.

Nie zdążyłem poczuć twojej woni,

a już w nozdrzach czułem smród

mojego spalonego ciała.

 

Ledwo moim oczom ukazały się twe

włosy płomienne, a już moje serce

zapałało zdobycia ciebie chęcią.

Ledwo moje oczy spotkały się z

twoimi, a mój rozum już był w

ruinie.

Ledwo ujrzałem róż twych ust,

a już przesłonił wszystkie kolory

świata.

 

I choć nie zdążyłeś otworzyć warg,

już chciałem wiecznie słuchać ich

głosu.

I choć nie zdążyłeś się odezwać,

twa mądrość zabiła moją chlubę.

I choć nie wypowiedziałeś ani słowa,

myślałem, że twe słowa są piękne...

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Nuria dwa lata temu
    "...wyczułem twą obecność... odwrócić się w twą stronę...ukazały się twe włosy...ujrzałem róż twych ust,...twa mądrość zabiła moją chlubę... twe słowa są piękne..."
    Wiersz naszpikowany zaimkami osobowymi, a już "twe" w różnej konfiguracji jest swoistym kurizum.
  • HulajDusza dwa lata temu
    Oki
    Dziękuję za konstruktywną krytykę :)
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania