płyniemy od siebie

żyją wspomnienia gdzieś daleko od siebie

nie uciekajmy będzie dobrze

nie chowaj głęboko w głowie

 

co się stało wiele mówi o marzeniach

linie życia przeciął los rozstanie i cześć

 

kochaliśmy cały dobrobyt świata

płonę gdy wszystko dookoła zakwita

 

dlaczego nie cieszy cię ten wspaniały dzień mam dość ściszonej muzyki

łyk whisky na sen popatrzeć na drzewa

 

ciemne światło latarni szare ulice

bramy straszne powoli idę całkiem samotnie jak słowa których nie rozumiem

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania