płyniemy od siebie
żyją wspomnienia gdzieś daleko od siebie
nie uciekajmy będzie dobrze
nie chowaj głęboko w głowie
co się stało wiele mówi o marzeniach
linie życia przeciął los rozstanie i cześć
kochaliśmy cały dobrobyt świata
płonę gdy wszystko dookoła zakwita
dlaczego nie cieszy cię ten wspaniały dzień mam dość ściszonej muzyki
łyk whisky na sen popatrzeć na drzewa
ciemne światło latarni szare ulice
bramy straszne powoli idę całkiem samotnie jak słowa których nie rozumiem
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania