po bożemu

nie mam nic przeciwko

inności

 

sama w bezruchu

obserwuję losy planety

 

muchy brzęczącej

 

motyl przysiadł na kwiatku

w zażartej nieśmiałości

przytulił go dym z papierosa

 

ale brzydzę się tą brudną szklanką

 

zostawiłeś tu tajemnicę

 

i zapach nietutejszy wchodzi mi do nosa

 

nie mam nic przeciwko

Tobie i Tobie

 

ja tylko

 

nie chcę

 

dzielić się

 

moją cząstką małą

śmierdzącego kosza

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania