Po drugiej stronie
Istnieją zapomniane miejsca,
gdzie pachnie mchem i żywicą.
Długa nieobecność zmienia
obraz. Wszystko robi się białe.
Las nie zasypia. Pamięta
łagodny chłód nocy i ciche milczenie
ziemi. Cienką niteczką zręcznie łączy
słowa, by z drżeniem gwiazd ruszyły
na łowy, chociaż do końca nie są wolne.
To świat pełen sprzeczności,
którego nie trzeba rozumieć.
Wie o tym każde małe drzewko,
każdy omszały kamień.
Komentarze (7)
Poezja czyściutka jak woda w strumyku. Z przyjemnością stawiam 6
Pozdrawiam
Las jakby w śnie poezji ukryty.
Gdzie biel zawiera w sobie,
wszystkie zapamiętane kolory,
zmiennej nieobecności.
Nie zapomnianej jednak,
gdy na nie spojrzeć,
cienką nitką horyzontu wspomnień,
wzbudzić drżenie gwiazd, nad światem,
pełnym sprzeczności,
gdzie w każdym małym drzewku
omszałych kamieniu,
spojrzenie dziecka ukryte.
Pozdrawiam🌲😊.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania