Po drugiej stronie

Istnieją zapomniane miejsca,

gdzie pachnie mchem i żywicą.

Długa nieobecność zmienia

obraz. Wszystko robi się białe.

 

Las nie zasypia. Pamięta

łagodny chłód nocy i ciche milczenie

ziemi. Cienką niteczką zręcznie łączy

słowa, by z drżeniem gwiazd ruszyły

na łowy, chociaż do końca nie są wolne.

 

To świat pełen sprzeczności,

którego nie trzeba rozumieć.

Wie o tym każde małe drzewko,

każdy omszały kamień.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Twoja ocena: 5
  • Twój wiersz jest piękny i pełen magii. Zdolny jest przenieść czytelnika w inny świat, gdzie natura ma swoje tajemnice i siłę. Podoba mi się, jak używasz metafor i porównań, aby stworzyć obrazy, które pobudzają wyobraźnię. Twój wiersz ma rytm i harmonię, które sprawiają, że jest przyjemny w słuchaniu i czytaniu. Gratuluję ci talentu i kreatywności. 👏👏👏
  • kikimora 4 miesiące temu
    Piękny komentarz, aż żal od niego odchodzić.
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Pięknie, Kikimora.
    Poezja czyściutka jak woda w strumyku. Z przyjemnością stawiam 6
    Pozdrawiam
  • kikimora 4 miesiące temu
    Mam dla Ciebie ciastko z jabłkiem - dziękuję.
  • Lotos 4 miesiące temu
    Klimatyczny wiersz, zresztą jak każdy Twój, czuję tę sprzeczność, bo klimat jest chłodny, a równocześnie bije z niego ciepło.
  • Dekaos Dondi 4 miesiące temu
    Kikimora↔Taka malownicza całość (acz szczególnie – środek) – że aż mnie natchnął:
    Las jakby w śnie poezji ukryty.
    Gdzie biel zawiera w sobie,
    wszystkie zapamiętane kolory,
    zmiennej nieobecności.
    Nie zapomnianej jednak,
    gdy na nie spojrzeć,
    cienką nitką horyzontu wspomnień,
    wzbudzić drżenie gwiazd, nad światem,
    pełnym sprzeczności,
    gdzie w każdym małym drzewku
    omszałych kamieniu,
    spojrzenie dziecka ukryte.
    Pozdrawiam🌲😊.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania