Po kałuży
Stój, za drzewem ułóż ręce,
deszcz to tylko kilka ciosów
w niepodparte już źrenice.
Patrzę przez kwadraty w krzewach,
słońce trąca w tobie owoc.
Z mgły powstają same sploty,
rzęsy uciekają kroplom.
Stój, za drzewem ułóż ręce,
deszcz to tylko kilka ciosów
w niepodparte już źrenice.
Patrzę przez kwadraty w krzewach,
słońce trąca w tobie owoc.
Z mgły powstają same sploty,
rzęsy uciekają kroplom.
Komentarze (10)
Nie zostawię oceny, to bez sensu.
Raz jeszcze tylko napiszę: Pięknie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania