Po lesie
wmawiam sobie czasem że jestem lasem
wtapiać myśli w żywicę sosny
spływał pozwoli po korze
zanurzam w sobie pająki inne owady
tworzę historię w bursztynie
wybudzony idę po złotych liściach
czuję zapach jaki jestem wolny
czerpiąc inspirację siłę z przyrody
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania