W pierwszej linijce usunąłbym nam i albo, byłoby płynniej
...
może to iluzja
gdy myślę o szczęściu
widzę ciebie
w ramionach snu
w galaktyce tuż obok
czerwone szpilki
różowy sweterek
spódniczka gładka
w kolorze...
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Grafomanka, po prostu one tu wyglądają, jak komentarz. Nawet ten jeden, który zostawiłaś. Najpierw, czytając, przenoszę się wraz z peelką w jej świat, by nagle zostać sprowadzonym na ziemię. To trochę tak, jakbyś dała przypis: *asfalt - substancja smolista używana... Ale ja się nie znam. Brak mi zdolności widzenia.
Grafka🙂
... ja też mam z Tobą prawdziwy dylemat = jakbym się nie kręciła - to kuper z tyłu.
Nie wiem, jak mam się zachować... czy wcisnąć odpowiednią ilość gwiazdek i zniknąć, czy jawnie zostawić parę słów - nie wchodząc w 'czynniki pierwsze'... na tę chwilę - to wszystko, co mam do powiedzenia, bo nawet, jeśli pochwalę... Ty masz na to swoją teorię, z którą absolutnie nie mogę się zgodzić.
Wiesz, myślałam ostatnio o wrażliwości, tej poetyckiej, która pozwala we wszystkim dopatrzyć się, jeśli nie nadzwyczajności, to takiej góry dobroci, że wszelka krytyka przy tym słabnie i upada.
Kiedyś bardzo mi zależało, żeby pokazać czym może być poezja, kiedy już znajdzie się ją w sobie i czym się różni od bezmyślnego trzepania wierszyków.
Dzisiaj czytam komentarze i myślę sobie, że byłam głupia. Na portalach nie chodzi o jakość, wystarczy umieć się pokazać...
Ty poezję znajdujesz nawet w banale, w braku logiki, w formie z lamusa. Było mi przykro, że z takim samym nastawieniem i mnie oceniasz. Tylko że mi nie zależy na gwiazdkach, gdyby zależało pewnie bym tak samo chwaliła wszystko jak leci...
Sama zdecyduj czy warto do mnie przychodzić, to twoja decyzja, ja nie mam na nią wpływu...
Grafomanka Z portalami jest ten problem, że ich nieodłączną częścią są komentarze. A te, kiedy są poza kontrolą, wypaczają (w większości) cały sens i cel istnienia portalu. Do klubu, na wieczór autorski, przychodzą ludzie, którzy chcą tam być. Jeśli zachowają niestosownie, to zostaną wyproszeni. Tutaj, na dzień dobry, zostaniesz zwyzywana i wykpiona, a przy odrobinie szczęścia, późnym popołudniem, doczekasz się być może merytorycznej opinii. A przynajmniej kulturalnej. I, co ciekawe, prawie zawsze od tych samych osób. Czy to znaczy, że trzeba dać sobie spokój z portalem? Myślę, że nie. Raz, że jednak forum jest tu praktycznie nieograniczone, dwa, że chyba warto (za)istnieć dla tych paru osób. Nie tylko tych, które potrafią w recenzji rozebrać wiersz na czynniki pierwsze, ale i dla takich, jak ja, którzy częstokroć nie do końca rozumieją o czym piszesz, ale czekają uparcie na ten jeden wiersz, który ich poruszy. I doczekują się. Przynajmniej ja. Publikują tu osoby ze sporym dorobkiem literackim (i wydawniczym). Skoro ich coś tu trzyma, to może nie warto się zrażać. Jesteś w dobrym towarzystwie!
"Ty poezję znajdujesz nawet w banale, w braku logiki, w formie z lamusa. Było mi przykro, że z takim samym nastawieniem i mnie oceniasz. Tylko że mi nie zależy na gwiazdkach, gdyby zależało pewnie bym tak samo chwaliła wszystko jak leci..."
Ok, trwaj przy swoim... a ja mogę zostać przysłowiowym baktrianem.
"Było mi przykro, że z takim samym nastawieniem i mnie oceniasz."... tego nie zrozumiem nigdy i pewnie - Twoim zdaniem nie muszę.
powracająca... a to bardzo proste. Skoro słaby wiersz oceniasz wysoko, wydając przy tym oświadczenia zachwytu, to jak odbierać twoje komentarze? Dla mnie, to kpina...
Takich oświadczeń - wydałam 3, więc nie wiem, które Cię aż tak zbulwersowało.
Napisałam Ci wcześniej, że nasz odbiór wierszy - nie musi się pokrywać... może ja - przeczytałam/zobaczyłam to innymi oczami, może wyczytałam coś zgoła innego niż Ty/tak bywa, ale czy jest o co kruszyć kopie?!
Mnie zabolało to, że możesz przypuszczać/podejrzewać mnie... że robię coś dla poklasku/dla 'rewizyt'.
powracająca... nie wierzę, że nie znasz warsztatu, twoje wiersze temu przeczą, więc nie pleć o odbiorze... zresztą, przecież możemy się omijać... i tyle
"Ne me quitte pas
Il faut oublier
Tout peut s'oublier
Qui s'enfuit déjà
Oublier le temps
Des malentendus
Et le temps perdu
A savoir comment
Oublier ces heures
Qui tuaient parfois
A coups de pourquoi
Le coeur du bonheur..."
jestem potwornie zmęczona... pewnie nie zasnę. ale kogo to obchodzi... ciekawe czy jeszcze ktoś będzie miał ochotę o coś tam się przyczepić i ględzić...
Komentarze (108)
...
może to iluzja
gdy myślę o szczęściu
widzę ciebie
w ramionach snu
w galaktyce tuż obok
czerwone szpilki
różowy sweterek
spódniczka gładka
w kolorze...
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Miłego dnia i pozdrowionka
NO!
... ja też mam z Tobą prawdziwy dylemat = jakbym się nie kręciła - to kuper z tyłu.
Nie wiem, jak mam się zachować... czy wcisnąć odpowiednią ilość gwiazdek i zniknąć, czy jawnie zostawić parę słów - nie wchodząc w 'czynniki pierwsze'... na tę chwilę - to wszystko, co mam do powiedzenia, bo nawet, jeśli pochwalę... Ty masz na to swoją teorię, z którą absolutnie nie mogę się zgodzić.
Miłego dnia.
Kiedyś bardzo mi zależało, żeby pokazać czym może być poezja, kiedy już znajdzie się ją w sobie i czym się różni od bezmyślnego trzepania wierszyków.
Dzisiaj czytam komentarze i myślę sobie, że byłam głupia. Na portalach nie chodzi o jakość, wystarczy umieć się pokazać...
Ty poezję znajdujesz nawet w banale, w braku logiki, w formie z lamusa. Było mi przykro, że z takim samym nastawieniem i mnie oceniasz. Tylko że mi nie zależy na gwiazdkach, gdyby zależało pewnie bym tak samo chwaliła wszystko jak leci...
Sama zdecyduj czy warto do mnie przychodzić, to twoja decyzja, ja nie mam na nią wpływu...
Również miłego dnia...
"Ty poezję znajdujesz nawet w banale, w braku logiki, w formie z lamusa. Było mi przykro, że z takim samym nastawieniem i mnie oceniasz. Tylko że mi nie zależy na gwiazdkach, gdyby zależało pewnie bym tak samo chwaliła wszystko jak leci..."
Ok, trwaj przy swoim... a ja mogę zostać przysłowiowym baktrianem.
"Było mi przykro, że z takim samym nastawieniem i mnie oceniasz."... tego nie zrozumiem nigdy i pewnie - Twoim zdaniem nie muszę.
Miłego dnia
Takich oświadczeń - wydałam 3, więc nie wiem, które Cię aż tak zbulwersowało.
Napisałam Ci wcześniej, że nasz odbiór wierszy - nie musi się pokrywać... może ja - przeczytałam/zobaczyłam to innymi oczami, może wyczytałam coś zgoła innego niż Ty/tak bywa, ale czy jest o co kruszyć kopie?!
Mnie zabolało to, że możesz przypuszczać/podejrzewać mnie... że robię coś dla poklasku/dla 'rewizyt'.
Il faut oublier
Tout peut s'oublier
Qui s'enfuit déjà
Oublier le temps
Des malentendus
Et le temps perdu
A savoir comment
Oublier ces heures
Qui tuaient parfois
A coups de pourquoi
Le coeur du bonheur..."
siebie łażącej po krzakach...
a ta
ledwo co z Edenu wróciła
więc chwali
tutto quello che vede
i (podobno)
co nie widzi też
tym sposobem
ją poetkę
z grafomanami zrównuje
a to boli oj boli
Powodzenia!
Poczekaj chwileczkę, gdyż tak długo bylem niepoważny, że teraz nie wiem jak dopowiedzieć, żeby było na poważnie.
do ostatniego słowa
znaku zapytania
-- zastawiła milczącego
Mnie obchodzi
Więc odpowiadam, zgodnie z sumienie, ze mnie obchodzi...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania