...

...

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 19

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (38)

  • Łukaszenkow ponad rok temu
    Z ciebie niezła jest prowokatorka ;)
  • MartynaM ponad rok temu
    To nie jest prowokacja. To odpowiedź na prowokację.
    Dla kogoś, kto czeka, wyczekuje na mój komentarz, żeby później uderzyć w to, co uznałam za błąd w sztuce.
  • MKP ponad rok temu
    Fajne, mocne
    Ten fragment poniżej szczególnie: lubię jak wersami strzela się jak pociskami.

    Bij mnie!
    Wetrzyj w podłogę złą krew
    i patrz jak tracę oddech.
    Agonia tak pięknie wygląda.
    Widzisz? Nie widzisz???

    Pozdrawiam
  • MartynaM ponad rok temu
    Ten fragment chyba mi wyszedł... może jeszcze coś w reszcie podlubię...

    Pozdrawiam?
  • Trzy Cztery ponad rok temu
    Raczej śmieszny tekst. Taki nieporadny.
    'Naga, łatwa do rozgniecenia, jak ten lść" postać oświadcza, że przywali komuś między oczy z taka siłą, że ten ktoś aż straci wzrok?

    Uderz! Przyłóż tak, żebym
    nie wstała. Słowa mają moc,
    więc bij najmocniej, najtrafniej,
    bo inaczej ci oddam.

    - mówi kruchutki suchy liść. I dodaje:

    Dokładnie w czułe miejsce,
    czyli precyzyjnie między oczy,

    a później drwi:

    Widzisz? Nie widzisz???

    Jeśli tak zinterpretowałam, to znaczy, że taka interpretacja jest możliwa.

    Dlatego "podskakująca", prowokująca postać z tego wiersza raczej się nie skojarzy z "łatwą do rozgniecenia/ jak ten liść" oraz z osobą ze skłonnością do "złamania zmarzniętych gałązek".

    Jakieś to dziwne. Słabe.
  • MartynaM ponad rok temu
    Jak straci wzrok, a gdzie to pisze?

    No niby prosto napisałam. Tak prosto, że bardziej się już chyba nie da, a Ty tworzysz nowe Dziady...
  • Trzy Cztery ponad rok temu
    MartynaM , no dobrze - straci mozliwość widzenia. Może z powodu oczu zalanych krwią.

    Twoja peelka - suchy liść, zmarznieta gałązka - grozi odwetem w postaci ciosu miedzy oczy, a później drwi, że zaatakowana osoba nic nie widzi.

    Można tak zinterpretować? Można.

    mnie się całość wydaje słaba i nieudana jako tekst literacki. A Ty podobno tak dużo od siebie na ej płaszczyźnie wymagasz...

    Długo pracowałaś nad tym utworem?
  • MartynaM ponad rok temu
    Trzy Cztery, nic nie straci, może jedynie zyskać.
    Między oczy, to nie w oczy...
  • Trzy Cztery ponad rok temu
    Cała ta strofeczka też do przemyślenia:

    Kolejny rok drzewa tracą liście
    i ja naga, łatwa do rozgniecenia
    jak ten liść, i do złamania zmarzniętych gałązek.

    1.

    Kolejny rok tracenia czegoś oznacza tracenie ciągłe, trwające.
    Z drzewami jest inaczej.
    One nie maja liści danych raz na zawsze. Jesienią je gubią, ale wiosną cieszą się nowymi.
    U Ciebie wygląda tak, jakby np. drzewa zamiast liści miały włosy, a te włosy wypadały kolejny rok z rzędu, powodując nieodwracalna łysinę.

    2.

    " i ja naga, łatwa do rozgniecenia
    jak ten liść, i do złamania zmarzniętych gałązek"

    - szyk do poprawy. Wyszło bardzo niezgrabnie.
  • MartynaM ponad rok temu
    Ja tam uważam inaczej... i mnie się podoba???
  • Trzy Cztery ponad rok temu
    MartynaM , masz niskie wymagania:)
  • MartynaM ponad rok temu
    Trzy Cztery, Ty tak uważasz... ???
  • Szpilka ponad rok temu
    Chapeau bas, ale interpretacja ciekawa ??
  • Trzy Cztery ponad rok temu
    Szpilka, dziękuję. Ja tylko przeczytałam opublikowany, ale chyba nieprzemyślany utwór.
  • Szpilka ponad rok temu
    Trzy Cztery

    A ja się nie odzywam w imię zasady - jej racja, mój spokój ?
  • MartynaM ponad rok temu
    Szpilka, e tam... to po to wstawione, żebyś się właśnie odzywała... toż z myślą o Was to "dzieło"?
  • Szpilka ponad rok temu
    MartynaM

    Picu, picu, panie dziedzicu, a potem z piąchy i ? ?
  • MartynaM ponad rok temu
    Szpilka, tak bij, tym bardziej, że "towarzystwo" nie zawiodło... tylko porządnie, nie lubię podgryzania kostek...?
  • Szpilka ponad rok temu
    MartynaM

    Łojtam, łojtam, przeżywasz jak Krupska Natasza rewolucję. Święta za pasem, czas się radować, a nie bejsbolem okładać. No! ?
  • MartynaM ponad rok temu
    Szpilka, ano za pasem... jak robisz karpia w galarecie? Zależy mi na dobrym, spr przepisie. Mnie ten moj jakoś nie bardzo się podoba?
  • Szpilka ponad rok temu
    MartynaM

    Rybkę na galaretę gotujemy jak rosołek /oczywiście krócej/ - dużo warzyw i na malutkim ogniu, karpia zaś przed gotowaniem dobrze jest obłożyć cebulą i pozostawić na całą noc, skrapiamy też sokiem z cytryny, mamy wtedy pewność, że nie będzie mułem trącił. Aby galareta była klarowna, wystarczy dodać soku z cytryny do gotowego wywaru albo ubitych białek podczas gotowania rybki, a potem łyżką cedzakową zebrać, aczkolwiek gdy się gotuje na małym ogniu, to wywar nie powinien być mętny. Ładny kolor uzyskamy, dodając maggi albo sosu worcestershire, to zamiast podsmażania cebuli dla brązu. No i żelatyna do gorących potraw albo agar i gotowe.

    I cała tajemnica karpika w galarecie, u mnie aspików nie jedzą, dla siebie czasem przygotowuję galaretę z drobiu. Na wigilijny stół zaserwuję krewetki w sosie czosnkowym, homara z masłem ziołowym, sushi z wędzonego halibuta i sałatkę jarzynową, do popicia barszczyk czysty z kiszonych buraków, a co, raz w roku można się szarpnąć, dobrze, że kredytu na święta nie trzeba zaciągać. W pierwszy dzień świąt będzie królik w sosie koniakowym, a w drugi stek z amerykańskiej wołowiny, ich wołowina jest mięciutka jak nasza świnina, no niebo w gębusi. No i ciasta, i owoce na deser, wystarczy, obżarstwo jest niezdrowe ?
  • MartynaM ponad rok temu
    Szpilka, dziękuję Ci bardzo. Maggi nigdy nie dodawalam, spróbuję.
  • Szpilka ponad rok temu
    MartynaM

    ?
  • MartynaM ponad rok temu
    Bardzo mi się podoba u Ciebie 3/4 i u Wrotycz, kiedy z czystej grafomanii wyciągacie cuda - wianki, tworzycie takie interpretacje, że można skonać ze śmiechu, bo to jeszcze podparte klasyką.
    Tymczasem, kiedy kogoś nie lubicie, to odwrotna sytuacja, też z cudami, ale w drugą stronę... kiedyś myślałam że to przez mylne czytanie metafor, ale teraz wiem, że to czysta złośliwość... tylko nie wiem czy warto aż tak się ośmieszać?

    Ale może warto...???
  • Trzy Cztery ponad rok temu
    "z czystej grafomanii wyciągacie cuda - wianki, tworzycie takie interpretacje, że można skonać ze śmiechu".

    Jeśli miałabyś w ręku książkę 'Ćwiartka Szymborskiej", mogłabyś przeczytać we wstępie takie słowa:

    "Książki nieudane, śmieszne, głupawe niekoniecznie są stratą czasu, bo pomimo swojej miałkości potrafią doprowadzić obytego czytelnika czy błyskotliwą czytelniczkę do nader głębokich przemyśleń".

    W wierszach dobrych i słabszych mozna czegoś szukać. A kto szuka - znajduje.
  • Trzy Cztery ponad rok temu
    A przytoczenie wiersza klasyka? Jest dobre. Służy wędrowaniu wierszy "od człowieka do człowieka".
  • MartynaM ponad rok temu
    Trzy Cztery, no to życzę, jak najwięcej tych "głębokich przemyśleń" przy czysciutkiej grafomanii... ujęłaś mnie tym wpisem.?
  • Trzy Cztery ponad rok temu
    MartynaM, dzieki. Dzisiaj Ty mnie natchnęłaś, choćby tym stwierdzeniem:

    Kolejny rok drzewa tracą liście.

    Miło było snuć wyobrażenia, jakby to wyglądało w realu, to tracenie liści latami.
    Wyszło jak wyszło, prawda?
    Zamiast się złościć, napisz coś nowego, dopracuj, a dopiero później opublikuj.

    I miej na uwadze: poezja "okołoportalowa" zwykle kończy w śmietniku.
  • MartynaM ponad rok temu
    Trzy Cztery, a tak rozumiesz grafomanię... no, zawodzisz tym razem...???
  • MartynaM ponad rok temu
    Bym to chętnie rozwinęła, ale czas mnie goni... aż mi żal...???
  • ten ja ponad rok temu
    Na całość, są skrywane fantazje u ludzi i to takie, że hej...
    Są jeszcze jakieś Boginie na portalu? Mam wrażenie, że Bogowie stąd odeszli.
  • MartynaM ponad rok temu
    Cześć Yanko, na szczęście żyjesz... Bogiń ci u nas dostatek, patrz wyżej i podziwiaj!?
  • ten ja ponad rok temu
    MartynaM, Żyjęa le co to za życie, niemniej wg nom medycznych, to jednak fakt.

    Boginie - Ty zdałaś kurs, czy tam awansowałaś np przez kolor oczu? Nie jestem na bieżąco, nie bede pisał, bo podpadnę wszystkim, jak ich aż tyle, myślałem że wiedźmy, coś tak mi się wydawało, że się tu większość przedstawia właśnie jako.
  • Wrotycz ponad rok temu
    :))) Pisz sobie, pisz... jeśli ci to pomogło, super!
  • MartynaM ponad rok temu
    Witaj Wrotyczu!

    Wyspałaś się? Czy *Sny nocy letniej* nie dają Ci spać?

    W sumie, to chyba wszystko przez Szekspira, pisał sobie, pisał i niektóre jak te Julie od rana już na balkonach... a jak jeszcze ciemno, to łatwo o pomyłkę... ?

    Cieszę się, że nie zawodzisz. Grunt to być zwartym i gotowym... o każdej porze dnia.

    Trzymaj się cieplutko ?
  • Marek Adam Grabowski ponad rok temu
    Mocny wiersz. Fragment o drzewie tracącym liście zaskoczył mnie (i wybił), ale w pozytywnym sensie. Pozdrawiam 5
  • Grain ponad rok temu
    https://www.tekstowo.pl/piosenka,irena_kwiatkowska,tango_kat.html
  • Charlotte41 ponad rok temu
    Fajne, podoba mi się, oceniam na piątkę :) wpadnij przy okazji na mój profil, dodałam nowy tekst :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania