,, Pobudka ze snu "

Obudź się wreszcie! wstań,rozejrzyj się

gdzie uciekło twoje szczęście?

za oknem plucha

w sercu ciągła zawierucha

myśl natarczywa mnie zniewala

jak poczuć gdy życie pcha na kolana?

 

Dasz temu szansę?

Może na szali,porzucisz to na marne

kto mi da nadzieję? ,jeśli pójdę w zaparte

strumyk pamięta nasze chwile

powoli stają się martwe

w mojej głowie błądzę

Ze strumyka już tylko wspomnienia gorące

 

Jak woda i ogień

nasze dusze to płomień

choć nieraz krople jak cień

tkwiły w mym oku noc i dzień

nie potrafię Cię zostawić

jak mgła próbujesz mnie odstawić

gdzieś na końcu,tam z daleka

moja miłość do Ciebie, po głowie mi biega

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Starszy Woźny 9 miesięcy temu
    Bez majuskuły C
    Można przetrawić.
    NO!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania