Początek i koniec

Kiedy to było,już dziesiątki lat

przemknęły od tamtej chwili,

gdy twarz najbardziej znajoma

nad tobą się mogła pochylić

 

a teraz inna stoi cierpliwa

i przyjdzie i cię zaskoczy

to prawda,też się pochyli

nad tobą, by zamknąć ci oczy

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Celina 22.11.2020
    Wiersz w sam raz na jesienny okres modlitw za naszych zmarłych. Śmierć też jest kobietą. Paradoks. Kobieta - dawczyni życia, i kobieta - czyli ta która je odbiera.
  • Bożena Joanna 22.11.2020
    Matka i kostucha, obie kobiety, ale w odmiennej roli, tylko za kostuchą nikt nie tęskni, a za matką nieraz można zapłakać.
    Pozdrowienia!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania