Poczekalnia
W naszym domu owoce gniją szybciej. Dzieci nie mogą wychodzić, bo je zawieje, bo się zarażą. Nie mogą nocować u koleżanek, bo się zarażą, bo trzeba posprzątać. Nikt nie posprząta, nigdy nic nie robimy. Nikt nie wyjdzie, bo trzeba zjeść i umrzeć. Niech nikt się nie rusza, bo boję się wiatru. Boję się hałasu. Boję się śmiechu. Bezpieczniej by było, jakbyśmy wszyscy pozdychali.

Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania