Poczekalnia Dusz.

Nikt nie zna godziny odejścia z tego świata zanim ona nastanie, oprócz jednej osoby

którą jest w swoim złym wizerunku spostrzegany najgorszym czym może być. Określany jest

różnymi imionami zależnymi od kultury i religii. Mówiono o nim Tanatos, Samael, Azrael, Hades,

Mot, Mictlantecuhtli, Ozyrys oraz Żniwiarz ale każdy zawsze miał na myśli jedną osobę a była to

dobrze nam znana Śmierć. Niektórzy uważają go za istotę doskonałą lecz jego doskonałość

zanika wraz z ilością ludzi na świecie. Nie potrafi się wyrobić z odprawianiem dusz na drugi

świat, największy problem zawsze spotykał go w czasie wojen co doprowadzało do dziwnych

anomali takie jak cuda i plagi. Wszystko zaczyna się komplikować dopiero na poziomie świata

astralnego inaczej nazywanego Czyśćcem. Nie jest to przyjazne dla nikogo środowisko a co

dopiero dla osób które co dopiero skończyły żywot i opuściły ciało. Wchodzą one w świat jako

dusze i są narażone na wiele niebezpieczeństw.Takie dusze są zagubione i nie wiedzą nawet

gdzie są. Wtedy padają pytania gdzie jestem? Czy nadal żyję? Czy trafiłem do piekła? Co ze

mną będzie? Sam byłbym przerażony w tej sytuacji i nie wiedział co począć. Gdy mamy jednak

szczęście to wtedy nic nas nie zabije a spotkamy “Ich”. Każdy nie wie jak się nazywają, różnie

już byli nazywani. Mówiono o nich Śmierć, Czyściciel, Przewoźnik a nawet Sprzątacz. Lecz ich

profesja nosi nazwę Strażnik równowagi zaświatów. Mają oni na cel odprawić na zagubionych

duszach sąd, który określi czy zasługują na niebo czy piekło. Oczywiście oni nie mają prawa

decydować o werdykcie tylko są naczyniami, narzędziami które przekazują osąd od

kierownictwa, czyli od twórcy. Osąd i odprawienie takiego delikwenta nie jest darmowe rzecz

jasna, przecież Strażnicy też są ludźmi i poświęcają swój czas więc należy im się

wynagrodzenie. Praca niesie ze sobą dużo niebezpieczeństw takich jak Sisery. Jest on

człekokształtną bestią która była niegdyś duszą ludzką, lecz została zamieniona z powodu

charakteru i czynów w potwora. Celem Strażnika jest destrukcja tych monstrów aby nie zabijały

oczekujących na osąd. Oczywiście Strażnik nie może zabijać wszystkie Sisery które tylko ujrzy

bo wtedy zakłócił by równowagę w zaświatach. Lecz z powodu tego że Sisery to czyste zło,

musi jak najwięcej odprawić bezbronnych dusz tak aby mógł jak najwięcej zabić ich żeby

wyrównać poziom dusz i Siserów w zaświatach. Przybliżmy się teraz pracy i życiu jednego z

Strażników który zwróci uwagę samego Diabła i Stwórcę swoimi nietuzinkowymi aktami odwagi

oraz lekceważącymi działaniami. Oto przed wami Przyszła Legenda Strażników oraz czarny

koń tej profesji Max.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Sileth 12.05.2015
    Przyciągnął mnie tytuł i muszę przyznać, że bardzo ciekawy początek :) Będziesz to kontynuował w rozdziałach, czy jest to tylko pojedyncze opowiadanie?
  • KainaBref 12.05.2015
    O rany....mam nadzieję, że autor nie zauważył, że zlały się akapity. Moje oczy popełniły samobójstwo.... Spokojnie można wstawić kilka akapitów...nie zostawiam oceny. Zlało mi się wszystko w połowie. Ocenie jak wrzucę to na worda i rozbiję.... A szkoda, bo pierwsze zdania mnie zaciekawiły. Lubię, gdy historia wplata się w wyobraźnię autora.
  • NataliaO 12.05.2015
    I mnie tytuł przyciągnął. fajny pomysł i przedstawienie, ciekawa wizja. Mam nadzieję, ze będzie to początek czegoś większego; 5:)
  • mystogun 12.05.2015
    Wybaczcie brak stylistyki, kopiowane przez telefon w pracy, poprawie to w domku, jest to fragment z mojej książki i posiada kontynuację:-)
  • KainaBref 12.05.2015
    Oh, no to po co się spieszyć i wrzucać na hurra?:) trzymam za słowo i czekam na poprawę :)
  • mystogun 12.05.2015
    ok :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania