Pod Pierzyną

Nie lękam się bomb, nie trwożę przed zniszczeniem,

Bo mam pierzynę, co chroni przed wszelkim strachem,

Gdy spadnie jakaś bomba, gdy przyjdzie zagłada,

Ja pod pierzyną będę spał bez najmniejszego zmartwienia.

 

Gdy wrogie samoloty krążą nad miastem,

Ja z pierzyną jak w bunkrze najpewniejszym,

Nie potrzeba mi schronów, nie trzeba bunkrów,

Bo pod pierzyną jestem bezpieczny, jak w raju.

 

Niech wyją syreny, niech płonie nieboskłon,

Ja spokojnie śpię, bo pierzyną się chronię,

Niech inni uciekają, niech szukają ratunku,

Ja mam pierzynę, moją tarczę przed zgonem.

 

Gdy spadnie ostatni pocisk, gdy cichnie wrzawa,

Ja wstanę z uśmiechem, bo pierzyna mnie broniła,

Nie trzeba mi żadnych alarmów, żadnych ostrzeżeń,

Bo pod pierzyną nawet śmierć mnie nie dostrzeże.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Wojciech Grzegorz Domagała 10 miesięcy temu
    Moja Pierzyna Moim Bunkrem!

    Pod pierzyną, jak w stalowej kuloodpornej kapsule,
    Śpię, choć bomby grają marsza bez przerwy wogóle!
    Nie boję się dronów, ni atomowej ogromnej chmury –
    Mój koc to pancerz, a poduszka, pościel – dla szturmowców mury!

    Gdy F-16 nad domem zawyją jak koty,
    Ja w puchu się chowam – to mój Tajfun złoty.
    Nie potrzebuję schronu, alarmu, hełmów, innych zabawek,
    Bo pierzyna ma stealth mode… i zapach truskawek! 🍓

    Niech grzmią eksplozje, niech świat się rozpada,
    Ja chrapię jak niedźwiedź w objęciach sąsiedki lub sąsiada.
    „Uciekaj!” – krzyczą? Nie, dziękuję pięknie –
    W puchach jestem jak Rambo… tylko w pidżamie ... jęknie! 🐻💤

    A gdy wojna ucichnie, a Ziemia w szarym popiele,
    Ja wstanę, przeciągnę się: „Co? Już na msze w niedziele?”.
    Śmierć? Szukała mnie, ale zgubiła z namiarem GPS-a –
    Bo pierzyna to fort, a ja… mistrz uników, właściciel tricepsa! 🛏️😉

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania