Podłoga — nadmiar

[Nie słuchaj — to się zbliża.]

 

Deski w korytarzu od dawna skrzypią, ale dziś dźwięk jest inny. Cień nie kładzie się równo, jakby coś pod spodem poruszało powietrze. Staję na środku, tam, gdzie najciemniej. Słyszę rytm — dwa, dwa, cztery — jak ktoś, kto uczy się oddychać.

 

Zniżam głowę. Szpara między deskami delikatnie pulsuje. Wkładam palce. Ciepło. Zbyt ciepło jak na zimną podłogę. Zapach przypomina mokrą wełnę i coś jeszcze — metal, jak po cięciu.

 

Podnoszę jedną z desek. Pod spodem nic. A potem — ruch. Nie z dołu, tylko z mojej strony. Czuję, jak coś delikatnie muska mi nadgarstek. Skóra reaguje jak po dotknięciu języka baterii.

 

Ktoś przesuwa mi włosy za ucho. Jeśli się ruszę, to wyjdzie. Jeśli zostanę — wejdzie.

 

W lustrze na ścianie odbija się pusty korytarz, ale cień ma dłoń wyżej, jakby zdążył szybciej. Deski się prostują. Drewno zasuwa szczelinę. Zostaje tylko jeden dźwięk: krótkie pukanie, jak z drugiej strony skóry.

 

Wdech — dwa. Pauza — dwa. Wydech — cztery. Wracam po chwilę, żeby sprawdzić. Ciemna plama jest większa, cieplejsza, a deski już inne — jakby ktoś zamienił je w nocy. Zza ściany dobiega echo — to samo pukanie, tylko o sekundę wcześniej.

 

[Zgaś światło.]

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Hanna 2 miesiące temu
    Deski w korytarzu od dawna skrzypią, ale dziś dźwięk jest inny. Cień nie kładzie się równo, jakby coś pod spodem poruszało powietrze. Staję na środku, tam, gdzie najciemniej. -
    jakbym to już gdzieś czytała, może wydaje mi się, może podobieństwo
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Obecność, którą czuć, nie widać, to jest dopiero przerażenie. 2, dwa, 4.
  • NinjaC 2 miesiące temu
    Czasem najgłośniej jest tam, gdzie nic nie widać. Dzięki.
  • najmniejsza 2 miesiące temu
    NinjaC nie zawsze plama jest ciemna, wszystko zależy od tła.
  • NinjaC 2 miesiące temu
    Dobre. Tu tło właśnie się zmienia — dlatego plama robi się coraz bardziej prawdziwa.
  • najmniejsza 2 miesiące temu
    NinjaC wiem:-)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania