Pod żółtym marketem

Pod marketem żółtym

Żebrał o złotówki

Brak mu było jednej do całej pełnej stówki

– Muszę mieć stówkę w dłoni przed wieczorem

Myślał zbierający będący śniadym Romem

Obok żebrał człowiek – polski obywatel

– Cholerni imigranci

– Kradną mi pracę

Na drugi dzień w Expresie – brukowcu papierowym

„KREW POD MARKETEM. BÓJKA NA TLE RASOWYM”

Tak właśnie gazeta kłamstwem papier plami…

Żadna nienawiść – zwykły kapitalizm.

 

– Do pracy pod market pójdę za jakieś dwadzieścia lat

Gada Polak szeptem do więziennych krat

– Jestem niewinny – płacząc żałośnie stęka

– To była niewidzialna, z nożem rynku ręka

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Dobre.
  • Trzy Cztery 30.10.2021
    Chyba oglądałeś Teleranki? "Niewidzialna ręka, to także Ty! Niewidzialna ręka, to także Ty!' - takie hasło pojawiało się w czołówce części programu, poświęconej dobrym uczynkom.
  • cos_ci_opowiem 30.10.2021
    Dziś ta niewidzialna ręka wzbudza gorsze skojarzenia niż dobre uczynki i Teleranek.
  • Dekaos Dondi 30.10.2021
    Paweł Beer↔Tytuł mnie przywiódł, bo... żółty. Tyle, że z :kukułczego gniazda" jajek ubywa, a nie przybywa:)
    Jak zwykle, można się zastanowić nad " zawiłościami" życia:))↔Pozdrawiam:)↔%
  • Jordan Tomczyk 30.10.2021
    Bardzo fajne i takie na czasie w sumie, 5 ode mnie?
  • Tjeri 31.10.2021
    Jakie czasy, taka niewidzialna ręka – "Timur i jego drużyna" mi się przypomniał. ;)
    Scenka zabawna z nutką goryczy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania