Podaruje ci gwiazde z nieba.
Pewnego jesiennego dnia gdy niebo było zachmurzone a kolorowe liście prawie opadły z drzew na ławce przed domem siedział chłopiec. Był bardzo zamyślony. - z jednej strony ją kocham z drugiej może tylko się ośmiesze - myślał.
W końcu zrobiło się ciemno.
Chłopiec wstał z ławki i porzedł do domu. Ktoś się zastanawia nad czym dokładnie myślał chłopiec? O tóż rozmyślał on nad oświadczeniem się swojej pięknej dziewczynie która właśnie siedziała sama jesiennej nocy przed swojm domem i się zastanawiała czy kiedykolwiek nadejdzie ten dzień kiedy jej chłopak się oświadczy - czy da mi on pierścionek a potem zapyta czy spędzę z nim całe życie - myślała. Rozmyślała jeszcze długo. Potem postanowiła się przejść. Szła spokojnie nie śpiesząc się ponieważ wiedziała że tej nocy i tak nie zaśnie. Była bardzo zamyślona. Nagle zopatrzyła niemal że przed swojmi oczmi rozpędzony samochód chciała uciekać ale już nie zdąrzyła. Kierowca wystraszony uciekł. Nikt nie wezwał karetki. Gdy nastał nowy dzień dziewczynę zauważył przechodzący obok jej chłopak który postanowił wybrać się na długi poranny spacer. - to nie może być prawda! - wykrzyknął. Natychmiast podbiegł do leżącej na drodze dziewczyny i dotknął jej serca. Niestety ono już nie biło. Załamany chłopiec popadł w rozpacz z jego twarzy płyneły łzy. - nie już nigdy nie będę szczęśliwy twoje serce nie bije więc ja też nie chce żyć - krzyknął . W końcu odbył się pogrzeb dziewczyny. Chłopak po mału doszedł do siebie. Jednak codziennie oglądał zdjęcia dziewczyny i bardzo dużo czasu spędzał nad jej grobem.
Miłość taka jest cierpliwa ale jeśli za długo trwa w niej niepewność może źle się skończyć.
Komentarze (4)
Ok. Zamysł szczytny, ale jednak bez szału.
Zapis dialogu po poprayy. Na portalu jest stosowny tutorial.
Brak przecinków - tutaj z koeli, pomoże Ci program Language tool.
Skorzystaj.
Chwilowo pozostawiam bez oceny.
Resztę już przedmówcy powiedzieli.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania