Poprzednie częściPodatek od zubożenia

Podatek od pobożności

Był kapłan, była ambona, była też atmosfera. Z początku wypełniały kościół istne chmary rozmodlonych parafian. Tak było pierwotnie. Potem nastąpiła profanacja: uduchowioną atmosferę trafił szlag, a zamiast niej pojawiła się polityka i kapłani przekształcili się w partyjnych tamburmajorów: dyrygentów bawiących się w plugawienie przekonań wiernych.

 

Ambona została sprowadzona do roli wiecowej trybuny, a ksiądz patrzył na parafian jak na bandę symulantów wiary. Nie patyczkował się; niuanse lub misterne aluzje czy inne oratorskie pochrząkiwania – odpadały w przedbiegach, a zamiast tych retorycznych sztuczek, walił z grubej rury. Grzmiał, pouczał, strofował i rypał swoją objawioną prawdą, aż uszy puchły.

 

A wierzący wznosili oczy i oczy te otwierały im się coraz szerzej ze zdumienia. Ze zdziwienia, że w kraju poniekąd kulturalnym, a bodaj czy nie cywilizowanym, istnieje kaznodzieja nawołujący do cofnięcia koła historii. Do powrotu w mrok niewiedzy i obśmiewania dotychczasowych zdobyczy naukowych. Do zaprzeczenia lawinie postępów w medycynie, w higienie, w jakości życia.

 

Z początku było tłoczno. Jednak w miarę trwania reprymendy, ubywało rozmodlonych; zniechęceni, zgorzkniali, rozczarowani tak do polityki, jak religii, stali w myślowym rozkroku. W zawieszeniu i niepewności, gdzie się znajdują: w świątyni, czy partyjnej mordowni.

 

Przyszli do domu Bożego po duszpasterskie wsparcie, a nie w celu uiszczenia religijnego podatku od pobożności. Odwiedzili go, a nie po to, by usłyszeć, że są nic niewarci, ale by wzmocnić wiarę, napełnić się potężną dawką otuchy. Nie po to, by uczestniczyć w czarnej mszy podsycania nienawiści.

*

Co zajdzie wkrótce, wiadomo: wydarzy się gwałtowna, oczekiwana i powszechna rejterada ze skompromitowanego położenia. Państwo nastawione na zależność od Kościoła, zafiksowane na współistnienie z nim, przestanie grać dotychczasową rolę, a Polski Kler, wyzuty z niedawnego oparcia w Watykanie, zmuszony będzie do działania wbrew swoim interesom. Finansowym, seksualnym, maybachowym. PiS-owscy wspólnicy okażą się wtedy Judaszami i zaczną się przerzucać winą. Na wyścigi wyprą się zdezaktualizowanych marzeń o państwie kościelnym i zapragną być porządnymi Tartuffe’ami.

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (78)

  • Karawan 14.11.2020
    Nihil novi sub sole :) To od Piotra, co do Rzymu po władzę pobiegł, zaczyna się historia polityki obok wiary i mamienie maluczkich.
    Myślę jednak, że nie będzie tak dobrze. W tle bowiem siedzi widmo procesów, a ich wynik niewiadomy, bo kto swój, a kto wróg też już nie wiadomo. Szczur przyparty do kąta i wieprz przy korycie walczyć będą do upadłego, a młodzi sybciej z kraju wyjadą niż zechcą czyścić Augiaszowa stajnię. Ale to moje widzenie, ergo subiektywna wizja. :)
  • Celina 14.11.2020
    - Chyba dokonam aktu apostazji. Nasz ksiądz bez przerwy wygłasza kazania polityczne i wtrąca się do polityki.
    - Na czym polega to wtrącanie?
    - Na ostatnim kazaniu przypomniał siódme przykazanie, a wierni natychmiast wysnuli z tego błędny wniosek, żeby przy najbliższych wyborach nie głosować na PO i SLD. Jeśli to się będzie powtarzało, i będzie wskazywał na którą partię ma głosować katoli, napiszę donos do biskupa. Niech wysprząta tę stajnię Augiasza. Nie będzie mnie tu klecha pouczał.
  • Pan Buczybór 14.11.2020
    Coraz częściej wspomina się historię irlandzkiego Kościoła w kontekście tego, co się dzieje obecnie z Kościołem polskim i... chyba powoli do tego zmierzamy. No cóż, chyba "oczyszczenie" wyjdzie wszystkim na dobre
  • Celina 14.11.2020
    Z tekstu wynika, że jakby pan mógł, to pewnie by pan rozstrzeliwał katolików, jak lewactwo to robiło Wandei i całej Francji, Hiszpanii, nim zatrzymał tę dzicz generał Franco, w Chile, czy na najszerszą skalę w ZSRR, na nieludzkiej ziemi. Przeczytałem ten tekst, i stwierdziłem, że nie zawiera on ani jednego zdania prawdziwego, tylko pana projekcję rzeczywistości. Byłem tysiące razy, w różnych kościołach, słyszałem i czytałem rozmaite kazania, i nigdy nie spotkałem się z faktem, by księża w jakikolwiek sposób nawoływali imiennie do głosowania na te czy inne partie.

    Owszem, mówią wprost żeby nie głosować na ludzi popierających zbrodnię aborcji, eutanazji, na osoby nastawione antynarodowo, których jest kilka. To znaczy mają kilka szyldów, ale program podobny. Poddać Polskę pod dyktat Unii Europejskiej, żeby już nigdy w historii nie odrodziła się jako niepodległy kraj. To dobrze, że księża w swojej masie są tak patriotyczni, że nie mówią, żeby nie popierać osób lansujących podłość, rozwiązły tryb życia, niszczących polskie tradycje i obyczaje.

    Jeśli pana to rozwściecza i skłania do pisania oszczerczych, podłych tekstów, to znaczy że robią to skutecznie. A polskiego Kościoła nigdy nie pokonacie. I zdanie polskiego Kościoła ciągle jest słuchane, bo jeśli ktoś jest zdolny do napisania takich kłamstw, to znaczy, że nadal boicie się prawdy.
  • Karawan 17.11.2020
    Nic takiego z tekstu nie wynika!! Celina kłamiesz bezczelnie i prowokujesz by siać niezgodę.
  • Celina 17.11.2020
    Karawan oczywiście, że pisanie takich kłamstw, to jest tworzenie podglebia dla przyszłych pogromów. Tyle, że Polska ma jeszcze wielu obrońców wartości, którzy pseudowartości Unii Europejskiej mają w czterech literach i nazywają je zgodnie z prawdą i wbrew olbrzymiej propagandzie, tak jak na to zasługują: BARBARZYŃSTWEM.
  • SwanSong 17.11.2020
    Celina
    Największym barbarzyństwem dla Polski jest obecność kleru. Na szczęście, coraz więcej ludzi to dostrzega i kościoły pustoszeją. Może doczekam drugiej Irlandii, na co bardzo liczę.
  • Celina 17.11.2020
    SwanSong mi przeszkadza obecność różnych pustaków o ptasich móżdżkach, i muszę niestety w tej rzeczywistości żyć. W II RP tego typu osobniki siedziały w pierdlach, za zdradę stanu i pod podobnymi zarzutami. Chciałbym dożyć ponownie tych czasów.

    A co do kleru.to zapewne czytałeś Quo vadis, jak to Neronowi przeszkadzał kler i chrześcijanie. Jesteś jakimś jego duchowym spadkobiercą?
  • SwanSong 17.11.2020
    Celina Mnie też przeszkadza obecność pustogłowych narodowców. Na szczęście II RP minęła i już nie wróci.
    A czytałeś o uczonych, których kościół spalił na stosach, bo twierdzili interpretację świata odmienną od narzuconej pod dyktando Watykanu? Jesteś spadkobiercą tych przeciwników oświeconej myśli?
  • Celina 17.11.2020
    Jacy to uczeni mianowicie? A czytałeś jak lewacka rewolucja francuska ścięła na gilotynie słynnego matematyka, już nie pamiętam niech mi ktoś przypomni. I jeszcze tak obok niego koło miliona osób, wśród których byli nie tylko naukowcy, ale ludzie różnych zawodów.
  • SwanSong 17.11.2020
    Celina
    Ach, więc to byli lewacy, bo nie chcieli głodować pod rządami arystokracji? Spoko, widać twój humanitaryzm.
    Nie znasz uczonych prześladowanych przez kościół? Długa to lista. Ekskomunikowani, ścigani, paleni na stosach i wtrącani do więzień. Radzę się poduczyć :)
  • Celina 17.11.2020
    co to za uczeni od siedmiu boleści?
  • Celina jeśli mogę się wtrącić to jedynym znanym mi takim przykładem jest Giordano Bruno, którego często mylą z Galileuszem.
  • Celina 17.11.2020
    Marku, to prawda, ale sam widzisz, że te gimbusy pełne paszcze mają mądrości, a jak przychodzi co do czego to nie potrafią wskazać nawet jednego przykładu. Nawet jednego żenada. Podczas, gdy jakiekolwiek lewactwo, czy to hiszpańskie, czy francuskie, koreańśkie, wietnamskie, kampuczańskie, czy bolszewickie tłukło ludzi milionami w okrutny sposób.

    To się stało za życia Galileusza dlatego jest to mylone. Bruno był zakonnikiem, dominikaninem, księdzem.
    Co do Galileusza, faktycznie był sądzony, nie za własne odkrycia, ale podobniej jak Bruno, za głoszenie teorii, bo wówczas to jeszcze traktowano jako teorię, kopernikańskiej. Wtedy dominował pogląd Ptolemeusza o Ziemi jako centralnym punkcie wszechświata.
    Galileusz miał proces przed sanctum oficium i został skazany na na dożywotnie areszt domowy w swojej posiadłości ziemskiej pod Florencją.
    Nie znam dokładnie życia G. Bruna, ale Galileo Galilei, mimo paru niewątpliwe ciekawych odkryć, m.in. odkrył księżyce Jowisza, prywatnie to była zwykła świnia.
  • Shogun 17.11.2020
    Celina choćby Jan Hus drogi panie i wyrażaj się pan trochę, jeśli pragniesz dyskusji.
  • Shogun Jan Hus nie był skażany za prace naukową, ale za herezję, więc nie do końca o tym rozmawiamy.
  • Celina 17.11.2020
    Shogun rozmowa była o naukowcach. Czyli nie na temat odpowiedziałeś. To były sprawy polityczne, konflikty między niemieckimi władcami Czech, a ich rdzennymi mieszkańcami, którzy w tamtym czasie emancypowali się na niepodległość. Dlatego podtrzymuję swoje zarzuty o gimbazie, Mało wiecie, a się rzucacie.
  • Zaciekawiony 17.11.2020
    Celina
    Galileusz nie został skazany za to, że był świnią, tylko dlatego, bo Kościół rościł sobie prawo do ustalania jak wyglądają prawa naturalne, wywodząc o zjawiskach fizycznych z Biblii.
  • Shogun 17.11.2020
    Marek Adam Grabowski No właśnie do końca drogi Marku. Mowa bowiem o cytuję "o uczonych, których kościół spalił na stosach, bo twierdzili interpretację świata odmienną od narzuconej pod dyktando Watykanu?" - a interpretacja świata, to nie tylko sama działalność jako, ale również "herezje", czyli interpretacja odmienna od interpretacja Watykanu, więc jak najbardziej się wpisuje.
  • Shogun 17.11.2020
    Celina o uczonych drogi panie, o uczonych.
  • Celina 17.11.2020
    Zaciekawiony wówczas opierano wiedzę o prace Ptolemeusza i Arystotelesa, a nie naukę o świecie papieży. Czytaj uważnie, napisałem, że prywatnie był wyjątkowo parszywą świnią. Nie zawarł związku małżeńskiego z Mariną, wykorzystując ją jako nałożnicę przez dziesięć lat, a gdy trafiła mu się lepiej płatna posada we Florencji porzucił kobietę bez słowa, i przyczynił się tak naprawdę do dramatu swoich trojga dzieci, a już w szczególności dwóch córek Virginii i Liwii. Jeśli nawet nie za to był sądzony, jak Al Capone, to i tak słusznie mu się należała odpłata. Zresztą nie był wynalazcą lunety, a przypisywał sobie ten wynalazek na dworze księcia florenckiego, był też według mnie plagiatorem.
  • Celina 17.11.2020
    Shogun był teologiem, duchowny, bo jako duchowny musiał nim być. I nie za naukę był sądzony, ale za wzniecanie rewolucji. Prywatnie pewnie to w pewnym sensie z nim sympatyzuję, ale przykład który podałeś, nie ma nic wspólnego z tematem dyskusji.
  • Shogun 17.11.2020
    Celina jak już wytłumaczyłem wyżej, ma.
  • Zaciekawiony 17.11.2020
    Celina
    Kościół uznał, że Biblia potwierdza model Ptolemeusza, dlatego Galileusza nie sądziła komisja naukowców, a duchowni uważający jego poglądy za sprzeczne z wiarą. W sprawie powoływano się na cytaty z tej księgi. Czyżbyś uważał, że Święte Oficjum zajmowało się sprawą poza swoimi kompetencjami?
  • Celina 17.11.2020
    Zaciekawiony zapoznaj się może ze składem komisji, wśród których byli ludzie wykształceni różnych specjalności, w tym matematycy, w owym czasie oficjalnych astronomów jeszcze nie było, a dopiero później zabieraj głos. OK? To nie były osoby jakieś ciemne, na owe czasy, ale wykształcone.
    Podobnie jak Joannę d'Arc sądzili profesorowie Uniwersytetu Paryskiego, jednego z najlepszych wówczas w Europie. Takie były wówczas czasy, taki stan wiedzy, więc proszę nie przykładaj miary dzisiejszej do pojedynczych przypadków.

    To były procesy, oskarżeni się mogli bronić. Wszelkie lewackie rewolucji mordują hurtem, milionami, najczęściej większość ginie niewinnych. Tym się zajmij.
  • Shogun Ok, ja jednak zrozumiałem to węziej.
  • Celina Ale chyba nie bronisz skażania Joanny Darc?
  • Celina 17.11.2020
    Marku, no nie bronię, piszę tylko że w tych oficjach zasiadali wówczas wykształceni ludzie, z doktoratami, profesurami, a nie jakieś gimbusy, bezrefleksyjnie nienawidzące Kościoła jak psy Pawłowa, bo ich takimi wieloletnia kilkudziesięcioletnia medialna tresura uczyniła.
  • Zaciekawiony to było jednak trochę bardziej skomplikowane. Kościół nie zabraniał samej teorii kopernikańskiej, lecz jedynie twierdzenia, że jest udowodniona (wiem, że brzmi to paradoksalnie). A w przypadku Galileusza głównym zarzutem było nazwania Papieża młotkiem ?. Nie neguje, że proces należy do czarnych kart kościoła, ale też krytykując go należy zachować proporcję.
  • Celina 17.11.2020
    Nazwał papieża chyba "simplicio" w swojej książce, co znaczyło bodajże głupek. Raz że nie sprawiedliwie, bo wcześniej byli przyjaciółmi, i jako jeszcze biskup był bardzo wobec Galileusza życzliwy. Napisał na jego cześć nawet wiersz. A on mu się odpłacił głupkiem, praktycznie bez powodu. To dodatkowy dowód, że był świnią, o czym pisałem wcześniej. Galileusz się tłumaczył później, że to simplicio to tak ogólnie, ale to nieprawda.
  • Celina generalnie procesy Joanny Darc, Bruno czy Galileusza to były spory wewnętrzne kościoła i nie można ich porównywać z sporami zewnętrznymi, a tym bardziej używać do ataków na kościół. Tak samo sporami wewnętrznymi są Jana Pawła II z lefebrystami, czy Franciszka z biskupami Niemieckimi (tak jeszcze niedawno propapieskimi).
  • Celina Potem jednak się pogodzili, i Papież nawet finansował jego badania. Sam proces z perspektywy czasu oceniam krytycznie, ale też nie należy robić z Galileusza męczennika.
  • Celina 17.11.2020
    Marku, no ale takie ciołki wykorzystują, i będą wykorzystywać byle co, czyli to co usłyszą w lewackich mediach, czy wyczytają na lewackich portalach, bez sprawdzenia. Bo tym się jedynie żywi ich nienawiść.

    Nawet w przypadku Joanny d'Arc był to proces typowo polityczny. Sądził ją kolaborant angielski, Francuz biskup Rouen. Nie miało znaczenia, co ona mówiła, czy była winna, bo chodziło o politykę. Jak nim nie pasowały zeznania, czy dowody to je po prostu fałszowali. Z drugiej strony, gdyby tego nie zrobili, skończyłyby się ich karierki u boku królów angielskich.

    A człowiek jest istotą egoistyczną, dba o własny brzuszek, za cenę bycia świnią.
    Dlaczego mordy dzisiaj drze opozycja w sprawie weta. Bo oni by upodlili własną ojczyznę, sprzedali kraj w niewolę, tylko za to, żeby nadal otrzymywać swój jurgielt od zachodnich mocodawców.
  • Zaciekawiony 17.11.2020
    Celina
    Jednoznaczną kwestią jest to, że kościół się wtedy odnośnie fizyki świata mylił, i zabraniał pisać o innych możliwościach powołując na Biblię.
  • Zaciekawiony przeczytaj mój powyższy komentarz.
  • Celina 17.11.2020
    Zaciekawiony no cóż, ludzie nie są nieomylni, ani wszechmocni. Nie wierz w propagandę. To Kopernik zburzył ten system, a więc kanonik Kk, duchowny. Bruno, też był zakonnikiem. Były więc różne prądy. Cóż zresztą można zarzucać ludziom tamtych czasów, skoro do czasów Galileusza nie mieli nawet lunety. Byłem w tym roku w muzeum Kopernika w Toruniu. Nikt z przewodników nie uważa za stosowne żeby o tym informować zwiedzających.
  • Zaciekawiony 17.11.2020
    Marek Adam Grabowski
    Czytałem. ale to tylko potwierdza to co wiem - kościół był na 100% przekonany, że uznawana wtedy wersja jest jedyną słuszną i że ma potwierdzenie w Biblii, z związku z czym jej podważanie jest podważeniem pisma świętego. Czytałem zresztą świetne opracowanie na temat Galileusza napisane przez Jerzego Kierula.
    Co do wyśmiania papieża w dialogu filozoficznym - przypuszcza się, że było ono powodem, przez który w ogóle sprawa ruszyła z miejsca, bo zgłoszenia o poglądach badacza docierały już wcześniej ale nie nadawano im biegu, jednak nie powoływano się na to w czasie procesu. Zarzuty były proste - skazano go za głoszenie, że ziemia się porusza a słońce się nie porusza. Procedura dotarła aż do punktu "okazanie sali tortur".
  • Celina 17.11.2020
    Zaciekawiony papież wyraźnie zakazał stosowanie wobec Galileusza przemocy, jakiejkolwiek. A chodziło głównie o personalne obrażenie papieża, wtedy podjął decyzję o wszczęciu procedury. Zresztą to dzieło zyskało wcześniej pozytywną opinię trzech cenzorów, dwojga w Rzymie, i jednego we Florencji. Bo bez zgody Kościoła, tam gdzie mieszkał Galileusz nie mogłoby się ukazać.
  • Zaciekawiony Gdyby było jak piszę, to zabroniono by twierdzenia, że istnieją inne teorie niż Ptolemeusza, a nie jedynie twierdzenia, że teoria Ptolemeusza jest obalona. Po za tym zbytnio uczepiłeś się sprzeczności z Biblią, kiedy tym czasem głównym zarzutem było naruszenie konsensusu większości uczonych. Jak sam zawarzyłeś proces nie ruszyłby gdyby nie obraża, więc być o w istocie spór personalny.
  • Zaciekawiony 18.11.2020
    Marek Adam Grabowski
    Sprzeczność z Biblią była podnoszona podczas procesu. W końcu nie sądziła go Rada Naukowa tylko Święte Oficjum. Tezę o tym, że Ziemia nie stanowi centrum wszechświata i podlega ruchowi uznano za błąd w wierze.

    Zakazanie mówienia o tym, że jakaś teoria jest poprawna i nie jest tylko innym sposobem prowadzenia rachunków a opisem świata rzeczywistego to właśnie sedno problemu.
  • Zaciekawiony Tylko pytanie jest o to, na czy te fragmenty Biblii były środkiem czy celem. Oczywiście sądziło go Oficjum, ale chciało być ono z zgodzie z minstrelem naukowców.
  • SwanSong 19.11.2020
    Celina
    Roger Bacon, Cecco d'Ascoli, Wilhelm Ockham, Pietro Pomponozzi, Hieronim Cardanus, Miguel Servet , Andreas Vesalius, Caesare Cremonini, i tak dalej. Więcej nazwisk chcesz? Twoje durne narodowe media pewnie o tym nie wspominają, tak jak milczą o gwałconych przez kler dzieciach i rozpasaniu księży, dla których liczy się tylko kasa. Wiem, bo czasem wchodzę pośmiać się z komentujących tam osób. Przemilczane sprawy, niewygodne tematy i tylko farmazony, jak to pod rządami kościoła i pisu Polska to kraj miodem i mlekiem płynący.
  • Celina 19.11.2020
    Swang, co to za lista.
    Pierwszy z brzegu pożegnał się wygodnie ze światem we własnym łóżku. To mają być ci spaleni na stosie naukowcy? Jakiś żart. Chyba coś pomyliłeś.
  • SwanSong 20.11.2020
    Celina To mają być prześladowani przez kościół, a nie, że wszyscy spłonęli. I gadasz tylko o pierwszym, po czym piszesz, że żart. Słabo, słabo. W dyskusji jesteś miękki jak tyłek chomika. Doucz się :)
  • Tjeri 14.11.2020
    Na szczęście są też księża na poziomie, którzy nie plamią się takimi "kazaniami". Są też parafianie, którzy odpowiednio na ewentualne próby reagują. W moim mieście, przed wyborami, w dość dużej parafii, ksiądz, po wybitnie politycznym kazaniu, pojechał numerami list (właściwie jednym numerem) - ponad połowa ludzi wstała i wyszła. I to jedyny przypadek o jakim tu słyszałam. Gorzej na wsiach, koleżanka opowiadała, że nawet nazwiska konkretne padły na kazaniu. Nie mówiąc o tym, że ogrodzenie wokół kościoła obklejone plakatami wyborczymi jedynego słusznego ugrupowania.
  • Tankret 15.11.2020
    Moim zdaniem ksiądz powinien być motywatorem do pracy nad sobą, do walki ze słabościami. Powinien motywować ludzi żeby w swoim życiu coś zmienili. Kapłan powinien być pocieszycielem strapionych, powinien być bardziej uchem nie ustami... Wielu księży myśli, że jest jakaś uniwersalna rada, jedno rozwiązanie. Mało który dopuszcza myśl, że każdy człowiek zmaga się ze swoimi demonami a doprawy nieliczni starają się pracować z ludźmi i im pomagać. Nie chcą być z ludźmi, a raczej chcą "mieć" od ludzi - jeśli rozumiecie o co mi chodzi.
  • Problem słabości niektórych księży jest ważny, obawiam się jednak że autor potraktował go zbytnio powierzchownie. Pozdrawiam!
  • Zaciekawiony 17.11.2020
    Na szczęście są wierni, którzy mają inne podejście. Choćby taka sprawa z ostatniej niedzieli. Gdy odkryli, że nowym księdzem na parafii jest duchowny, którego zdjęto z poprzedniej ze względu na kontrowersje, gdy straszył bronią palną uczestników marszu, w ramach protestu wyszli z mszy.
    Czyżby Episkopat nie potrafił zrozumieć, że przenoszenie na inną parafię to nie rozwiązanie problemu?
  • Słyszałem o tej sprawie. Wierni słusznie zauważyli, że Kościół o też oni. Myślę, że to pokazuje, iż katolicy w Polsce potrafią krytyce oceniać pewne działania księży, lecz nie obrażać się na kościół.
  • Celina 17.11.2020
    A jaką zbrodnię popełnił ten ksiądz, że go przenieśli?
  • Chodziło o użycie broni.
  • Celina 17.11.2020
    Marek , a chodzi o tego, który wyszedł do bandziorów atakujących kościół z pistoletem. Przecież nie użył, tylko trzymał, a miał pozwolenie.
  • Celina 17.11.2020
    Zresztą to nie byli jego parafianie, tylko jakaś dzika tłuszcza.
  • Celina czy jednak nie było to przekroczenie samoobrony?
  • Celina 18.11.2020
    Marek przekroczenie byłoby jakby kogoś zabił, albo ciężko postrzelił bez powodu. Tutaj nie rozumiem dlaczego go przenieśli, przy ataku takiej gromady wściekłych troglodytów miał się prawo zdenerwować człowiek, nikt nie jest w końcu odporny na takie rzeczy. Skoro załatwił sobie broń musiał mieć wcześniej jakieś powody, być może jakieś groźby. Tego nie wiemy. Zrobiła na niego nagonkę pewnie wiadoma gazeta, zwana koszerną.
  • Celina czemu miał broń tego nie wiem, ale skoro nie było zagrożone jego życie czy zdrowie to było to przekroczenie. To, że ktoś mnie zdenerwował jeszcze nie nie uprawnia mnie do użycia broni.
  • Celina 18.11.2020
    Marku, on jej z tego co wiem, nie użył, tylko trzymał w dłoni. Chyba, że mam jakieś inne informacje.
    https://wiadomosci.wp.pl/strajk-kobiet-ksiadz-z-czernikowa-wyszedl-do-protestujacych-z-bronia-trafi-do-nowej-parafii-6575684531313632a

    Bandyckie media, które to zdarzenie relacjonowały próbują bandytę zrobić z księdza, a on się podejrzewam zdenerwował, gdy zobaczył taki rozwydrzony tłum sunący na parafię. Sam powiedział, że chciał bronić.

    W tym roku zamordowano we Wrocławiu księdza z nienawiści do religii, innego niedawno na stacji benzynowej w zielogogórskim ciężko pobito. Bandyckie niepoleskie media przedstawiają tę sprawę stronniczo i robią nagonkę buntując wiernych. Poza tym, to że w parafii zbierają podpisy o niczym nie świadczy, bo tam się pewnie podpisują tacy, którzy i tak do kościoła nie chodzą.
  • Zaciekawiony 18.11.2020
    Celina
    Skoro nic nie zrobił, to czemu przeniesiono go na inną parafię, jak jakiegoś pedofila?
  • Celina 18.11.2020
    Zaciekawiony dlatego że zrobiono na niego nagonkę, proste, ale jak widać nie dla wszystkich. Mało to już ludziom zniszczono życiorysy przez kłamliwe oskarżenia. Równie dobrze mogły się pojawić w całej prasie artykuły w zupełnie innym tonie. Gdyby taki tłum pojawił się przed synagogą, i rabin wyskoczył z kałachem, to by pewnie pisały polskojęzyczne media, że miał prawo się bronić przed dziką bandą, że rabin bohater wszechczasów, rambo i tego typu banialuki.
    A tak napisali co napisali, żeby szczuć takich jak ty, i podobnych tobie na katolickich duchownych. Piesek Pawłowa myśli sobie, że skoro napisali, to coś musi być na rzeczy, stąd idiotyczne pytanie.
  • Ant 18.11.2020
    Celina Ksiądz z Czernikowa kierował broń w postronne osoby i w kierunku funkcjonariuszy policji. O czym my mówimy. Gdyby facet nie był księdzem to uznany zostałby pewnie za szaleńca
  • Celina trzymanie już jest formą użycia. Takie zachowanie byłby uprawnione gdy np. bandyta włamał się do parafii. Zapewniam ciebie, że rabina też bym potępił, tak jak potępiłem te gówniary, które wdarły się na msze z nożem.
  • Zaciekawiony 18.11.2020
    Celina
    Ej, ale czemu go przenieśli na inną parafię, jeśli to były fałszywe zarzuty?
  • Ant 18.11.2020
    Zaciekawiony Zapewne "dla dobra Kościoła"
  • Celina 18.11.2020
    Ant jeśli zmierza na ciebie rozjuszona dzicz, a wiesz że wcześniej były napady na księży, pobicia, i jedno zabójstwo, to naturalne że skoro masz prawo posiadania broni, to ją bierzesz i kierujesz ją na ten tłum. Być może dzięki temu, że skierował, nie pobili go, nie napadli. Skąd wiesz? Czemu rozstrzygasz na podstawie artykułu prasowego. To się działo na terenie przykościelnym, a więc broń użyta została dla postrachu. Nikt z niej nie strzelał, wystarczył sam fakt pokazania.
  • Ant 18.11.2020
    Jeśli zmierza na mnie rozjuszona dzicz to zamykam się w budynku i dzwonię na policję, a nie idę z bronią na ludzi.
  • Ant dokładnie.
  • Celina używasz tej samej argumentacji co obrońcy Margot. Skoro gdzieś pobito osobę LGBT, a samochód to prowokował, to miał prawo pobić. Nie miał!
  • Zaciekawiony 18.11.2020
    Celina Na szczęście mamy czasy na tyle nowoczesne, że są nagrania. Marsz przeszedł obok kościoła ulicą a jego uczestnicy nie weszli na teren; sam marsz nie był za bardzo liczebny i przejście ulicą potrwało w tym miejscu minutę. Ksiądz celował z broni myśliwskiej (bo jest też myśliwym) z ogródka przy plebanii i kontynuował groźby nawet wtedy, gdy na miejscu było już tylko kilku gapiów i policjanci. Gdzie ta rozjuszona dzicz? Groźby karalne i straszenie bronią palną to przestępstwo.
  • Celina 18.11.2020
    Marku, to zupełnie inna sytuacja, tamto było na gruncie publicznym, i Margot zaatakował innego użytkownika drogi publicznej. A tutaj wszystko wskazuje, że tłum miał zamiar wtargnąć na teren świątyni. Tego dnia były doniesienia o różnorakich znieważaniach kościołów, włącznie z wtargnięciami fizycznymi, czyli atakami na wiernych, przerywaniem mszy świętych itp. Ksiądz miał prawo się bać. Być może dzięki tej demonstracji "zbrojnej" tłum dał sobie spokój i ominął kościół.
  • Celina Ale masz na to dowody?
  • Celina 18.11.2020
    Marku, obydwoje nie znamy dokładnie sprawy, tylko z sensacyjnych artykułów niepolskiej prasy. Wiesz, że prawie 90 procent prasy na rynku polskim należy do podmiotów zagranicznych, szczególnie niemieckich. Dotyczy to też portali internetowych w języku polskim, typu najpopularniejszych, jak onet.wp, wp.pl, intereia.pl. One tak przedstawiają sprawę, żeby księdza zohydzić. Teksty na jedno kopyto. To ich cel i zadanie tutaj w Polsce. Obrzydzić ludziom religię, wiarę, patriotyzm, ojczyznę. Korzystnie przedstawić Unię, tak jak kiedyś cała prasa korzystnie przedstawiała ZSRR. Więc mi się wydaje, że ta dyskusja jest takim gdybaniem, bo nikt z nas nie ma pełnej wiedzy.
  • Celina Ok, ale tutaj należy się ostrożność z obydwu stron. Gdyby co ja o sprawie dowiedziałem z oficjalnego portalu jezuitów.
  • SwanSong 19.11.2020
    Celina
    Najbardziej obrzydza prasa narodowa, która szczuje i podburza. Patriotyzm to przeciwieństwa twojego zachowania, ale ty i tak tego nie zrozumiesz, bo jesteś zajęty pluciem jadem. Ataki na kościół i wiernych? Śmieszne i żałosne.
  • SwanSong trzeba potępić wszystkie nienawistne komentarze w jakichkolwiek mediach, bez względu na opcję.
  • Celina 19.11.2020
    SwanSong tja, tia, ładnie jesteś wyprawy, że na samo słowo "narodowy" reagujesz jak byk na czerwoną płachtę. Włącz rozumowanie i radzę pomyśl skąd ci nogi wyrastają.
  • SwanSong 20.11.2020
    Celina Gdzie mi do ciebie, naczelny trollu? :D Ja reaguję jak byk na płachtę (przy okazji byk nie widzi kolorów) na twoje durne komentarze. Fascynuje mnie osobowość zacietrzewionych emerytów :P
  • Celina 20.11.2020
    Swag ha, od dzieciństwa marzę o emeryturze.
  • SwanSong 20.11.2020
    A kto nie? W tym kraju bycie przedsiębiorcą to ciężki kawałek chleba

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania