Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Podchodzę
Podchodzę
Podchodzę od tyłu i chwytam Cię mocno
A ręce me wsuwam pod bluzkę
Skóra mnie parzy tak bardzo gorąca
Jakbym ujmował w nie słońce
Opierasz się o mnie gdy coraz wyżej
Przesuwam je coraz namiętniej
A z chmur bielizny już wydobywam
Nabrzmiałe wzgórki Twych piersi
Głowę odwracasz i w oczy Twoje
Jak w ogień rozkoszy spoglądam
Usta całuję tak bardzo chętne
I coraz bardziej pożądam
Ręce w dół blądzą do fald spódnicy
Leciutko już docierają
Pragnienie rozkoszy w obojgu krzyczy
Kiedy poznaję Twe ciało
Kolejną przeszkodę koronek słodkich
Rozrywam szybko pokonując
Chwytam za biodra czuję Twą gładkość
Do wejścia przygotowując
Ruch mocny i zespolenie nadchodzi
Krzyk cichy jakby westchnienie
Rozkołysani razem w rozkoszy łodzi
Gdy ciała przenika nam drżenie
D.G.
Komentarze (1)
Tak dosłownego erotyka to jeszcze nie widziałem. Porno-wiersz w zasadzie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania