chaotyczne to znaczy że jako czytelnik momentami byłem trochę zagubiony, akcja czasem zbyt szybko przeskakiwała i dialogi oraz ich zapis sprawiał, że nieco się gubiłem w postaciach. W sumie to nie tyle technikalia, co subiektywne odczucie, więc no...
"Zarzuciłem kaptur na głowę i przepchnąłem się przez tłum gapiów, nie chcąc, aby mnie ktoś rozpoznał. Nie chciałem mieć z tym zajściem nic wspólnego. Miałem tę dziewczynę głęboko w dupie." - trochę mi to nie gra z wcześniejszymi wypowiedziami bohatera. Zabiegał o karetkę, o pomoc, a teraz nagle ma dziewczynę w dupię.
Czytałem trzy razy początek i ciągle mi to zgrzyta. Być może dlatego, że od całej tej histerii do podjęcia decyzji o ignorancji dziewczyny minęło troszkę mniej czasu? A może tylko narzekam, co mam czasami w zwyczaju :)
"– Wyglądam na niańkę – dodała i odwróciła się do mnie plecami, uderzając w ślinę i tyle z jej pomocy." - czyżby znak zapytania uciekł? :)
"Upór to pierwszy stopień do piekła." - dobrze, że nie ciekawość (żarcik) :)))
"– Rusz tym tępym mózgiem i zacznij myśleć." - musiała by dobrze rozgrzana skoro przeszły obok niej takie komplementy.
Ciekawe, choć niektóre dialogi, jak ten wywrzeszczany przez bohatera, ku przekleństwu Samanty, trochę drewniane, ale jednak wpasowujące się gatunek. Tak, nie doczytałem, że to kategoria Miłosne :)
Nie jestem fanem, ale czytało się całkiem spoko. Więc teraz pytanko: Tworzysz też w innych gatunkach?
Dziękuję za komentarz. Prawdę powiedziawszy jest to dramat z toksycznym wątkiem miłosnym - nie romans. Problemy młodociane, zachwiania w psychice, trudne wybory itp. Piszę również fantastykę i motywy mafijne. :). Wiesz, tutaj jeszcze dużo brakuje do profesjonalizmu. Teraz pozmieniałabym tu i ówdzie, ale po co? Pozdrawiam.
Co do początku, to jest typowe wyrachowanie. Zrobił to tylko ze względu na kuzyna, aby tamten nie miał kłopotów, kiedy uciekł i zostawił dziewczynę na pastwę losu.
Joan Tiger to zależy czy masz jakieś konkretne plany z tym projektem. Właściwa redakcja zawsze może odbyć się poza ramami portalu, ale też zabiera to sporo czasu, więc pewnie teraźniejsze sprawy wychodzą na pierwszy plan. Zresztą, poprawki poprawkami, ale moja ocena jest subiektywna i nacechowana też lekkim zdystansowaniem do treści z wątkami miłosnymi. Tak już mam. Za to fantastykę chętnie przyjmę, więc pewnie do ciebie wpadnę aby coś złapać :)
Komentarze (14)
"Zarzuciłem kaptur na głowę i przepchnąłem się przez tłum gapiów, nie chcąc, aby mnie ktoś rozpoznał. Nie chciałem mieć z tym zajściem nic wspólnego. Miałem tę dziewczynę głęboko w dupie." - trochę mi to nie gra z wcześniejszymi wypowiedziami bohatera. Zabiegał o karetkę, o pomoc, a teraz nagle ma dziewczynę w dupię.
Czytałem trzy razy początek i ciągle mi to zgrzyta. Być może dlatego, że od całej tej histerii do podjęcia decyzji o ignorancji dziewczyny minęło troszkę mniej czasu? A może tylko narzekam, co mam czasami w zwyczaju :)
"– Wyglądam na niańkę – dodała i odwróciła się do mnie plecami, uderzając w ślinę i tyle z jej pomocy." - czyżby znak zapytania uciekł? :)
"Upór to pierwszy stopień do piekła." - dobrze, że nie ciekawość (żarcik) :)))
"– Rusz tym tępym mózgiem i zacznij myśleć." - musiała by dobrze rozgrzana skoro przeszły obok niej takie komplementy.
Ciekawe, choć niektóre dialogi, jak ten wywrzeszczany przez bohatera, ku przekleństwu Samanty, trochę drewniane, ale jednak wpasowujące się gatunek. Tak, nie doczytałem, że to kategoria Miłosne :)
Nie jestem fanem, ale czytało się całkiem spoko. Więc teraz pytanko: Tworzysz też w innych gatunkach?
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania