Podmuch
Stoję na
rozdrożu dróg
oklepanym dźwiękiem
pędzących samochodów
Zachłanny wiatr
porwał mój
ciepły nastrój
Nastroszył pióra
świateł oślepiajac
tak, abym
nie mogła dalej
błądzić...
Patrzę i czekam
bo wiem że już
nie muszę niczego
wybierać
Stoję na
rozdrożu dróg
oklepanym dźwiękiem
pędzących samochodów
Zachłanny wiatr
porwał mój
ciepły nastrój
Nastroszył pióra
świateł oślepiajac
tak, abym
nie mogła dalej
błądzić...
Patrzę i czekam
bo wiem że już
nie muszę niczego
wybierać
Komentarze (7)
Rym powinien harmonizować z treścią, a nie wpasować się do wyrazu, terminu czy zwrotu końcówką, sylabą. Jeśli tak, to lepiej dla sztuki pozbyć się go.
A po co to rozdroze dróg?
Vdyby, myśli, nastrojów, czego jeszcze, ale dróg to oczywista oczywistość, że błąd logiczny jak stać w okraku rozkraczonym, czy spadač w dół.
Powko, i powoli😆
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania