Podniebny front
W Pierwszej Wojnie Światowej wzięło udział piętnaście milionów zwierząt.
Gołębniki odbierały pierwsze wiadomości tekstowe, wysłane na żywo.
Grzbiety mułów przeniosły góry na stronę zwycięzcy.
Poległo dziesięć milionów koni. Z frontu powrócił jeden,
uznany za towarzysza broni, już nigdy więcej nie ruszył w pole i nie trafił na rzeź.
Kundle z wdzięczności psiej miski ostrzegały
przed nadchodzącym zagrożeniem, jak piloci z nocnego zwiadu.
Ocalał tylko uniwersalny pilot do przełączenia podwodnego piekła wojny,
na dzielnego wojaka Szwejka, coraz bardziej zuchwałe kurwy
i natrętne reklamy Red Bulla.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania