Podróż

utkane chłodem marzenia

rozrysowują

szlak mglistych słów

spowiedzi

 

zawierzony samemu sobie

dotykam

absolutu dręczonego rozumem

samochwały

 

chciałbym dotrzeć

pasmem

wysokości ponadludzkich

w tobie

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Johnny2x4 9 miesięcy temu
    Ładnie utkany wiersz. Podobają mi się niebanalne metafory.
  • Sufjen 9 miesięcy temu
    Minimalistyczna poezja, ale ma to do siebie, że jest jakaś. Pozdrawiam :)
  • Bettina 9 miesięcy temu
    grasen, so!
    krass
  • sturecki 9 miesięcy temu
    Wszystko podróżuje: od marzeń po słowa, przez absolut, do chcianego pasma. To fakt, który tak, a nie inaczej został sformułowany. Czy końcowy przystanek jest mną?
  • Disciple 9 miesięcy temu
    Dziękuję Wam za pochylenie się nad wierszem!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania