Podróż cz.2
Jak zawsze, to Milena była wszystkiemu winna. W dodatku wiedziała, że Radek ma trochę racji. Nie powiedziała mu dotąd, że przenosi Mariannę do Warszawy, że od czasu do czasu widuje się z Maciejem, że codziennie z nim rozmawia. Radek odwrócił kota ogonem i zamiast wytłumaczyć się z zarzutu niewinności, sprawił, że to ona poczuła się winna.
- Przepraszam... Po prostu to tak wyglądało... - Zaczerwieniła się na myśl, że posądzała go o jakieś zdrożności.
- Na drugi raz zastanów się, zanim rzucisz kamieniem, Mileno. A jak tam w pracy?
Jak zwykle kompletnie zignorował jej odpowiedź. Podejmował temat tylko wtedy, kiedy służyło to jego celom, a ten nie służył. Wykorzystał sytuację, żeby dać jej reprymendę, a ona jak zawsze potulnie jej wysłuchała.
Na tym się nie skończyło. Ponieważ powiedziała to, co powiedziała, zaczął ją oskarżać o flirtowanie z nowym współprowadzącym. Adam był młody, przystojny, nieżonaty i Radek napomknął parę razy, że ludzie plotkują na ich temat. Przejęła się tym. Maciej zauważył, że Radek próbuje w ten sposób odwrócić jej uwagę od siebie, ale ona była przekonana, że mąż naprawdę wierzy w te plotki.
Czuła się z tym okropnie.
Jednak to, co Radek mówił o Adamie, było niczym w porównaniu z tym, co powiedział wkrótce potem o Macieju. Ktoś mu doniósł, że widział ich razem na lunchu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania