Podróż w czasie
Zaczyna grzmieć niebo,
tłum błyskawic znów chce poniewierać duszę mą.
A ja dumnie raz jeszcze
wznoszę skronie swe,
by unieść w górę upadłość swą,
by usłyszeć głos twój,
który ugosci w sercu mym spokój sprawiedliwy.
Pewnie masz jeszcze czas,
lecz błagam, wbij się już dziś w serce me, by zawitać tam na zawsze, w ten osobliwy czas.
Kocham cię i pragnę duszy twej,
ja ostatni z szarży życia tego,
Odnajdę Cię!
Wiem, że czas wieczności przede mną staje otworem.
A ja nie boję się juz czasu tego,
wytrwały staję się dzięki niemu.
Bo wiem, że gdy odnajdę Cię, znów poczuję miłość twą.
Cierpliwy dziś już jestem i spokojny, bo choć wiem że wieki całe to trwa, to czuję że zbliża się ten dzień, w którym odnajdę Cię.
A zatem ruszam w podróż tą, w której naprawdę odnajdę Cię, bo tylko to dla mnie liczy się.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania