„Podsumowanie „

Jak ten czas ucieka, to już 6-tka z przodu.

Posiwiały skronie , czasem brak oddechu,

wahania nastroju, uderzenia chłodu,

nieuchronnie starość zbliża się w pośpiechu.

 

Świadomość starości daje do myślenia,

że to czas najwyższy na podsumowania

nie jestem już młoda - stwierdzam bez wątpienia,

ale wciąż od życia mam oczekiwania .

 

Ot - zwyczajna żona , matka i kobieta

wiodłam proste życie - bez kolorowania

kolejno zaliczałam każdy jego etap

nie zdając sobie sprawy z czasu przemijania.

 

Wiem, że popełniałam także różne błędy

to wspomnienie często mój spokój rujnuje,

ale mam nadzieję , że moja miłość

wszystko co bolesne białą mgłą zasnuje.

 

Dobry Bóg pozwolił , aby w moim życiu

nigdy nie zabrakło największej miłości ;

rodziców i męża , ukochanych dzieci

i tej czwórki wnuków co w mym sercu gości.

 

Jak mam podsumować te wszystkie lata ;

jakie życie przychodziło, takie brałam ,

kochałam ludzi, naturę i cuda tego świata

a trosk i nienawiści - nie hodowałam .

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania