Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Podwójne skojarzenia.

Opętany przez swą wiarę Ketriufan jest zamknięty w świecie manipulacji myślami. Potrafi tak ciągnąć myśli swoich niewolników, że kolejny dzień przynosi mu kolejną rzeźbę. Zawsze jest gotowy na płynność emocji. Pod tym względem używa zabezpieczenia w postaci prezerwatywy, która działa tylko w jedną stronę. Codziennie bywa w podziemiach, powodując trzęsienia i drgania. Wie, że na początku trzeba podchodzić do tego sukcesywnie, dlatego najpierw używa kamienia, potem już natarczywie łopaty. Toksyny, jakimi się posługuje, są niewyczuwalnym, mocnym zapachem. Pochłania mózgi z mocą czarnej dziury. Jego przyjaźń z pedofilem sprawiła, że zaczął uzasadniać swoje mordy. Uważa, że wieczność istnieje, więc chodzi ze śmiercią na chemioterapię. Fantazjuje na temat swojego dziewictwa mimo, że spotyka się z bosmanem od lat. Zamyka się w swojej klatce i zaprasza do niej innych, słabszych, którzy bez większego problemu ofiarują mu swoją bezsilność i tych, którzy darzą go bezgranicznym zaufaniem. Karma traktuje go wyjątkowo. Zaprzyjaźnili się, a przyjaciół się nie rani. Dzikość błędów jego podwładnych stała się dla niego słodkim wariactwem, co zaczęło im odpowiadać, bo codziennie obdarowywani są przez niego słodkościami słownymi. Po pierwszym wrażeniu jest to dla nich przygoda do wspominania, potem staje się to złym dotykiem codzienności. Jednak Ketriufan z największą starannością wykorzystuje swój spryt i pewność sukcesu. Wie, że ta słabsza część społeczeństwa ma kruche kości, dlatego wbija się zawsze między żebra. Działa pod nimi. Wie, do jakiej szuflady kogoś włożyć i jakiej komody do tego użyć, dlatego gdy rzuci kamieniem, zawsze zostaje on mu odniesiony. Jest na tyle szanowany, że nikt nawet nie omieszkałby mu go odrzucić. Każdy jest psem przynoszącym patyki. Nie wiedzą jednak, jak wielka to obława umysłowa. Panuje. Ich myślenie zaczyna się na nim, jak i również kończy. Pozbawia ich życia, choć oni wierzą, że tańczą z czystymi intencjami, ale Ketriufan zawsze wie, co robi. Gra na akordeonie i jednocześnie prowadzi ich nożny zachwyt nad nim. To wyjątkowa osoba, bo potrafi grać na kilku instrumentach jednocześnie. Pokazuje im ruchy w taki sposób, żeby ci z pełną świadomością stawali się coraz bardziej tych ruchów nieświadomi. Wystarczy raz wejść do jego klatki. Ma tak mocne zamknięcie, że wyjście z niej jest niemożliwe.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania