Podziwiam Go, On, Wózek

Pewnego razu gdy wracałam do domu, spotkałam chłopaka. Ale to nie był zwykły chłopak. Czasem wieczorami gdy siadałam na parapecie myślałam o nim. Myślałam o radości jaką widziałam w jego oczach, myślałam o jego sile, o jego pięknych oczach. To nie jest historia miłości. Bo tak naprawdę nie znam tego chłopaka, ale go podziwiam. Podziwiam go ponieważ jeździ na wózku, nie ma ręki. A gdy Go pierwszy raz zobaczyłam był taki szczęśliwy. Widać po nim że cieszy się z każdego dnia, to on bardziej docenia życie niż my, zdrowi ludzie. Każdego ranka mijam go , codziennie pokonuje tą samą trasę. Czasem mam ochotę podejść do niego i z nim porozmawiać, powiedzieć jak bardzo go podziwiam że, dla mnie jest kimś wielkim. Kimś z kogo ludzie powinni brać przykład. Ten chłopak ma około 23 lat ciężkie chwilę za sobą, a cieszy się życiem. Pierwszy raz spotkałam kogoś takiego, ale mam zbyt mało odwagi by podejść i porozmawiać.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Pan Buczybór 28.10.2016
    Bardzo dobry tekst. Jedynym ograniczeniem człowieka jest umysł. Ciało nie gra roli. 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania