Poetyczny wylew
Gorące słowa
Żarzą się w duszy
Choć W tej zimnej zatoce
Lód się ukruszył
Kra płynie w żyłach
Mrożąc miejsca
Gdzie jeszcze jakaś siła
Co chce dotrzeć do serca
Umiera ból ze strachu
Że został cierpieniem
Samotnym bez innych uczuć
W zamierającej duszy kamieniem
Ociężałym choć pustym wewnątrz
Proszącym o dokarmienie
Z westchenieniem
O namiastkę ciepła
Szczerego uczucia Ciepłego
choć nie z piekła
Nadzieja uciekła
Znów niespełnione chęci
I tak wszystko działa w nieskonczonej pętli.
W czasie zaklęci , swego bytu niepewni
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania