poezja

czytam poezję współczesną

symbolika słów tak własna intymna

jak wyprana z prześcieradła

wczorajsza noc

rozumiem tylko tyle

na ile wystarczy niedopowiedzeń

powiedziane wprost

umiera przy czytaniu na głos

 

ogień w kominku

okazuje się być stosem

toczący się kłębek wełny ścięta głową

w imię procesu twórczego

zapominam jak rozumieć miłość

w psychoanalitycznym rozdrobnieniu myśli

słowa próbują się odnaleźć

przyzwyczaić się do siebie

jak wygasłe uczucia

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania