poezja
czytam poezję współczesną
symbolika słów tak własna intymna
jak wyprana z prześcieradła
wczorajsza noc
rozumiem tylko tyle
na ile wystarczy niedopowiedzeń
powiedziane wprost
umiera przy czytaniu na głos
ogień w kominku
okazuje się być stosem
toczący się kłębek wełny ścięta głową
w imię procesu twórczego
zapominam jak rozumieć miłość
w psychoanalitycznym rozdrobnieniu myśli
słowa próbują się odnaleźć
przyzwyczaić się do siebie
jak wygasłe uczucia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania