Pogaduchy
Wiele myślę
mało mówię
rozpamiętuję głupoty
zamknięta w klatce
przewidywalności
wieczorami
łupałyśmy filiżanki
kawa parzyła strachy
głowa nasiąknęła odpowiedziami
odłamki jak anioły
popychały w prawdy
stałyśmy na skraju przepaści
wolałam słyszeć niż widzieć
mówić
nie milczeć
dusiłam ciszę
słowa prawdziwe
Komentarze (4)
Tematy to:
1) Żywa Choinka w Plastikowym Lesie.
2) Dzieciątko na Skrzyżowaniu Dróg
Możesz pisać na pierwszy albo na drugi temat, albo połączyć obydwa.
Uwaga! - Piszemy tylko jedno drabble.
Czas do: 10 stycznia do: 23.55
Nie myśl, nie czekaj tylko pisz...
Liczymy na Ciebie!!!
Więcej w zakładce na Głównej: https://www.opowi.pl/konkursy/
oraz w Profilu: https://www.opowi.pl/profil/lbndrabble/
Literkowa
co spadają poza krawędź przepaści i nie zdążyliśmy podać ręki, by uratować i zrozumieć. Mówić ciszą w zamkniętej klatce, to jak dusić odłamki skrzydeł aniołów:)↔Takie jakieś metaforyczne skojarzenia mam, w związku z tekstem:))↔Pozdrawiam:)↔%
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania