Pogodzę się z tym
Chwyć moje ręce i otwórz mi oczy i pozwól tylko patrzeć
Nie cierpieć więcej jak widząc, że wszystko jest inaczej
Splatać słowa w krótkie wersy i zaczynać od nowa
Bo jestem sam, jak na białej sukni odbita twarz bordowa
Mówiłaś kocham, ale te słowa dawno straciły już swój żar
W me serce wbijasz ciosy, jak w plecy chłodną stal
I chociaż wiedziałem, że idąc w mrok łatwo jest się potknąć
Wciąż nie rozumiem jak bardzo słowa mogą kogoś dotknąć
Promienie słońca, krople deszczu, zapach kawy, śpiew kanarka
Jak opętany pamiętam każde tik-tak z zegarka
I może tak będzie lepiej, wybić się wyżej, ponad to
Nie myśleć o tym, co było - bo to dawno.
Silniejszy jak feniks, nawet diament był węglem
Jeszcze tylko z pamięci muszę wyrzucić naszą piosenkę
Nie chcę już pamiętać dobrych chwil i spadających gwiazd
Spalić zdjęcia, wymazać wszystkie słowa, które połączyły nas
Komentarze (9)
P.S. Przyznam, że twój powrót był ostatnią rzeczą jakiej się spodziewałem. Opowi ciągle mnie zaskakuje. Tak więc, witaj ponownie.
BAJ:)
Ekler na Opowi się nam objawił!!!
:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania