Pojebane ale kochane
Naprawdę, tęsknię mój kochany...
Zachowujesz się jak, chuj jebany!
Znowu mi, nie odpisujesz...
Kolejny raz, mi humor psujesz.
Po raz kolejny, biorę jakieś tabletki.
Mama zabrała, wszystkie żyletki.
Chyba wiesz że, tnę nimi swoje żyły.
Bo, jesteś kurwa cwany i fałszywy!
Znowu płaczę i się trzęsę.
Chyba tego ja nie zniosę...
Czekam aż, pokochasz mnie.
Czy chce żyć? Odpowiedź: nie.
Znowu jadę do lekarza.
Bo, rodzice mi tak każą.
Kocham cię tak że, innych już nie widzę...
Ale czemuś, też cię nienawidzę...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania