Pokój w którym panuje depresja

W pokoju, w którym panuje depresja

ziąb i smutek nie chowają się -

lecz tworzą symfonię.

 

W pokoju, w którym panuje depresja

nigdy nic nie znika -

tylko odchodzi,

aby później wrócić

i o sobie przypomnieć.

 

W ścianach żyją zmory,

dotykiem czyniąc wzrok wyblakłym.

 

A natrętne myśli,

jak ptaki z podciętymi skrzydłami,

wylecieć nie mogą -

tylko ćwierkają uciążliwie,

przypominając o sobie.

 

Pokój ten jest niczym zepsute gniazdo.

W końcu się do niego wraca,

jednak nie ma w nim ochrony -

jedynie zepsucie.

 

Niby zwykłe cztery ściany,

jednak mają moc,

 

gdyż nie wiadomo...

nigdy nie wiadomo...

 

czy domownik tego pokoju

będzie w nim siedział -

żywy

lub martwy.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (19)

  • Grafomanka pół roku temu
    Zastanawiam się czy pisanie o depresji, może tej depresji pomóc, czy bardziej zaszkodzić... jeszcze żeby były tu jakieś wskazówki wskazujące drogę do wyrwania się z czterech ścian... czego tu nie ma.

    Tekst na 3 i tyle zostawiam
  • zuraw pół roku temu
    Dziękuję za opinię 😊
  • zuraw pół roku temu
    Nie mam tam wskazówki bo sam nie wiem jak się z tamtąd wyrwać
  • yfgfd123 pół roku temu
    szczerze nigdy nie mogę się zmusić do użycia słowa na d w pisaniu. czuję jakby mi automatycznie trywializowało tekst, strasznie oklepane i wymiętoszone przez wszystkich słowo.
  • zuraw pół roku temu
    Hmmmm ciekawe spostrzeżenie może uda mi się je jakoś ładnie zastąpić 😉 dziękuję za opinię ✨
  • Cain pół roku temu
    Ładnie, śpiewny dobór literek.
  • zuraw pół roku temu
    Dziękuję ❤️
  • Vampire Fangs pół roku temu
    zuraw - Twój wiersz bardzo mi się spodobał. Daję Ci 5. Pozdrawiam serdecznie😉
  • zuraw pół roku temu
    Vampire Fangs DZIĘKUJĘ BARDZOOO ❤️❤️❤️
  • Janka 5 miesięcy temu
    Wydaje mi się, że wiersz opowiada o stanie towarzyszącym depresji — o jego przebiegu, sile i jednoczesnej bezsilności wobec niej. Końcowa strofa nie zawiera typowej rady ani pocieszenia, lecz przedstawia świadomą opinię, będącą niejako konsekwencją przeżyć — uczucia depresji, które są trudne do uchwycenia w sumie dla obu stron. Bardzo dobrze przedstawia problem wytłumaczenia innym, co dzieje się w nim samym, idealnie przedstawia brak komunikacji, która skutkuje poczuciem izolacji, pustki, ciężaru. Wiersz nie tylko opisuje depresję, ale pozwala ją niemal odczuć na poziomie emocjonalnym.
  • zuraw 5 miesięcy temu
    Trafne stwierdzenie 😊
  • Janka 5 miesięcy temu
    zuraw
    Brałeś pod uwagę trochę inną "konstrukcję" tego wiersza?
  • zuraw 5 miesięcy temu
    Janka w jakim sensie?
  • Janka 5 miesięcy temu
    zuraw
    Może warto spróbować innego podziału na strofy i wersy? To może nadać wierszowi lepszy rytm i wyrazistość.
  • zuraw 5 miesięcy temu
    Janka ciekawe spostrzeżenie spróbuję następnym razem 😊
  • Janka 5 miesięcy temu
    zuraw
    Pozwolisz mi w tym wierszu pokazać jak może wyglądać inaczej?
  • zuraw 5 miesięcy temu
    Janka jasne😊
  • Hiro 5 miesięcy temu
    Cześć. W sumie dla mnie ten wiersz opisuje, że cztery ściany pokoju zamiast stanowić schronienie, powodują nasilenie się depresji, a co za tym idzie nieraz wzmacnia myśli samobójcze. Cieszę się, że poruszyłeś ten delikatny i ważny temat. Ode mnie 5.
  • zuraw 5 miesięcy temu
    Dziękuję ❤️❤️

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania