Pokolenie ślepców

Patrzę jak coraz dalej odchodzimy od siebie.

Podzieleni żyjemy połowicznie, chociaż towarzyszy temu niecodzienny gwar i ruch ust.

Być może jutro będą pierwsze trupy, od kiedy za ciasno w domach i na ulicy.

Już nawet nie tyle poglądy dzielą, ile zwykła nienawiść, która wchodziła powoli i etapami. Wszystko przez przegrane wybory, przez bunt tych, którzy myśleli tylko o sobie. To oni rozpoczęli festiwal pogardy. A my, niczym cielęta, poszliśmy za nimi.

Dlatego kopiemy się, od rana do wieczora trwają zapasy, kto mocniej i celniej znokautuje. Tyle nam zostało do zrobienia. Pokazać siłę i moc języka.

Nie ma tutaj zwycięzcy, wszyscy jesteśmy przegrani, jednak nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, więc tłumnie brniemy w coraz większe szambo.

Ci z lewej i ci z prawej są tak samo wysmarowani gównem. Różnica w tym, że swojego smrodu tak się nie czuje, jak innych. Stąd radość, jeszcze radość, że prawda jest po "mojej" stronie, a tak naprawdę tej prawdy nigdy nie było. Mieliśmy, a raczej dano nam złudzenia w nieomylność jej rozpoznania, a tym samym podpięcia się niby do właściwej strony.

 

Coraz częściej słyszę "wojna, wojna" i to prawda. Politycy zgotowali nam wojnę, tylko oni mają z tego kasę, dużą kasę, dla której są gotowi poświęcić nas bez skrupułów, a my mamy trudny do wytrzymania fetor. Tyle zyskaliśmy.

Być może na nic wiecej nie zasługujemy?

Bo kim jesteśmy, pionkami na szachownicy, które można ustawiać jak się tylko da. Przecież w ferworze walki niczego nie zauważymy, a już na pewno nie tego, że prawdziwa gra toczy się na bokach ringu. My natomiast patrzymy albo przed siebie, albo za siebie. Tak nas wyszkolono. Pokolenia ślepców.

Średnia ocena: 2.8  Głosów: 22

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (27)

  • laura123 14.11.2020
    Chwała "bohaterom" Opowi...?
  • Garść 14.11.2020
    Moje na wierzchu - od zawsze dominująca idea. Z ledwo śladową tolerancją zapokalipsi się świat.
    Uparcie teraz powinniśmy szukać tego co łączy, co wspólne, a na dalekich obrzeżach lokować wszystkie różnice.
    Gdzieniegdzie w małych gminach samorządy tak działały, dla dobra społeczności.
    Utopia - przeniesienie tego modelu zarządzania na świat. Logistyka Ziemian, a nie poszczególnych bytów: narodowych, wyznaniowych, korporacyjnych.
    Pozdrawiam, Lauro.
  • Bardzo ładny i ciekawy wiersz. Jest ostry, pozbawiony twojej typowej subtelności. Poruszyłaś bardzo ważny problem pęknięcia które nastąpiło w naszym narodzie. Pozdrawiam! 5
  • Grzegory 14.11.2020
    Tak pokolenie hipokrtów! Ja mam tylko rację hihihi
  • Józef Kemilk 14.11.2020
    Pal licho różnice w poglądach, wręcz jest to pozytywne. Gorzej jak wymyślamy sobie, czym jest druga strona, ogłaszamy to i bezpardonowo atakujemy. Bez litości i z całą mocą. A przecież niech każdy sobie żyje jak chce, byle nie robił krzywdy innym.
  • laura123 14.11.2020
    Dziękuję wszystkim za komentarze. Co prawda uważam, że tej karuzeli nie da się już zatrzymać, wpadła w ruch stały i będzie tylko gorzej, bo my, jak pokazuje historia, mądrzy jesteśmy zawsze po szkodzie, a przed nią dajemy sobą manipulować, zarówno wschodnim jak i zachodnim sąsiadom. Oni to wykorzystują. Jedni chciwość, inni głupotę. Ale tacy jesteśmy.
    Szkoda tylko, że za każdym razem płacimy za to walką i ofiarami w ludziach.
    Wtedy stać nas nawet na heroizm.

    Pozdrawiam.
  • kigja 14.11.2020
    Pierwszy komentarz odałtorski i nie mam pytań.

    Maliawelizm czy dysocjacyjne zaburzenie tożsamości?
  • laura123 14.11.2020
    Co to jest maliawelizm, bo pierwszy raz się spotykam?
  • kigja 14.11.2020
    Makiawelizm***
  • kigja 14.11.2020
    Mam długie paznokcie i niewygodnie mi się pisze.
    A nie każde słowo jest w telefonie.
  • laura123 14.11.2020
    Na przyszłość przepisuj staranniej.
    Nie bardzo rozumuem, co twój komentarz ma wspólnego z moim tekstem?
  • laura co ma ten komentarz Kigji wspólnego z twoim testem? Otóż nic!
  • laura123 14.11.2020
    Marku, ona zawsze takie pisze, widocznie musi się dzielić ze mną swoimi problemami.
    Trudno...
  • kigja 14.11.2020
    Grabowski,

    Kiedy ja nie napisałam nic o tekście, a o pierwszym, zaczepnym komentarzu odałtorskim.

    Na przyszłość, jeśli czegoś nie rozumiesz i nie jesteś w stanie pojąć Zapytaj.
    Kto pyta nie błądzi.

    I nie odbijaj piłeczki, to nie jest turniej ping ponga.
    ?
  • kigja Ja nie odbijam żadnej pałeczki, po prostu nie lubię trolowania.
  • kigja 14.11.2020
    No, wiem już mi się kiedyś zwierzałeś.
    Ale to nie było trollowanie, tylko podkreślenie podłości.
  • laura123 14.11.2020
    Ale jeśli cierpisz na te schorzenia, to nie muszę wiedzieć... ?
  • Celina 14.11.2020
    Nie da się połączyć wody z ogniem.
    Nie da się żyć w dwóch systemach aksjologicznych na raz, wyznając jeden, a jednocześnie akceptując drugi, czy paląc mu ogarek.
    Nie można też tego podziału między dobrem i złem konstruować w takiej formie, że obie strony mają rację. Prawda jest tylko jedna, Dekalog. Nie można przestrzegać go wybiórczo, lub po trochu. Tak naprawdę świat lewactwa walczy z Dekalogiem, próbując zaprzeczać poszczególnym jego zasadom.
    Trzeba głosić prawdę, choćby stado hunwejbinów zaczarowanych propagandą lewacką ryczało na ulicach. Trzeba głosić prawdę, nawet wtedy gdy się czasami jest mniejszością. Wtedy jest to pewnie trudniejsze, ale piękne.
  • laura123 14.11.2020
    Bogumił, jeszcze nie tak dawno temu wszyscy żyli ze sobą we względnej zgodzie, a już na pewno nie skakali sobie do gardeł. Owszem jakieś tam incydentalne sytuacje się zdarzały, niemniej to co dzieje się dzisiaj, to już prawdziwa wojna.
    Ktoś to rozpętał świadomie, ale czemu my, jak barany, mamy iść w ogień?
    Ja rozumiem obronę wiary, tej nikt mi nie odbierze, prędzej umrę jeśli trzeba będzie, niemniej nie przeszkadzają mi inne wyznania, a nawet ateizm. Do tej pory żyliśmy obok siebie, dlaczego to nie może wrócić?
  • Celina 14.11.2020
    No jak myślisz Lauro, komu może zależeć na wojnie ideologicznej? Czy słyszałaś o ultimatum, jakie Unia Europejska postawiła Polsce? Dopłaty tylko i wyłącznie wtedy, gdy będziemy spełniali wszystkie postulaty unijnych eurokratów. Co oznacza ostateczne sprowadzenie Polski do rangi europejskiego województw, czy też landu, albo guberni. Kwestia właściwej nazwy. Wybór wszelkiego rodzaju władz, które będę mogły robić tylko to, oznacza, że będziemy gubernią podporządkowaną europejskiemu lewactwu, podobnie jak w czasie zaborów, czy okupacji byliśmy podporządkowani obcym ludziom, którzy nas mordowali, wykorzystywali jako niewolników do prac przymusowych i niszczyli na inne sposoby.

    A wojna była zawsze, tyle, że media ci o niej nie mówiły, bo wszystkie były pod ideologiczną kontrolą jednej opcji politycznej, lewackiej. Bo czy rządzi po, sld, czy psl, to tak naprawdę zawsze się to sprowadza do rządów lewactwa.
  • laura123 14.11.2020
    Nie chcę o tym myśleć, to mnie przerasta.
  • Lauro problem jest naprawdę poważny. Nie wiem czy pamiętasz, jak w sierpniu na Krakowskim Przedmieściu były burdy między LGBT a narodowcami. Bardzo symptomatyczne było, iż wypadły one w dzień modlitwy w Kościele Katolickim za Liban. No, cóż przez wieki Libańczycy żyli w zgodzie, a kraj był krainą mleka i miodu. W latach 70-tych wybucha wojna domowa i ciągle się nie pozbierali.
  • laura123 14.11.2020
    Marku, ja obserwuję różne wydarzenia i jestem przerażona tym, co się dzieje. W tej chwili wściekłość jest po obu stronach, to niczego dobrego nie przyniesie. Musimy przystanac i spokojnie na wszystko spojrzeć, inaczej szykujemy sobie piekło.
  • Józef Kemilk 14.11.2020
    Jest słabo, obawiam się jednak, że to działania celowe. Na nowo próbuje się ustalić nowy ład w Europie. Białoruś - zamieszki, Polska - sytuacja coraz bardziej napięta. To taka III wojna światowa, gdzie my tradycyjnie mamy oberwać. Chyba że przyjmiemy pseudowartości europejskie.
  • laura123 14.11.2020
    Przyjąć nie możemy, to już całkowity upadek. Upodlenie. Jak za zaborów, będziemy na krótkiej smyczy.
  • Bajkopisarz 14.11.2020
    Niezłe, niezłe. Słuszne.
    Nasuwa się jednak pytanie: co zrobiłaś, żeby tak nie było?
  • laura123 14.11.2020
    Zauważyłam, opisałam. Ile ktos z tego wyciagnie - nie wiem, niemniej liczę na opamiętania kazdej ze stron, dla naszego dobra. Bo z tego, że skaczemy sobie do gardeł, my nie mamy nic. Jedynie rany.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania