Pokrycia

czasami z kimś cię mylę. w tłumie, albo

na osobności, gdy pokój jest gęsty jak las,

w którym drzewa postanowiły, że będą ze sklejki,

uznały, że rozszarpią się, zmielą (aua, boli!)

aby się stać płytami wiórowymi

 

często — ktoś pomiędzy nami. wiry.

ludzie rozdzierający przestrzeń. lekkie

zakłócenia obrazu. trzask. mam na sobie

nieupraną koszulę (w zasadzie czysta, tylko

kołnierz — poniżej krytyki). zbierasz chrust.

mi zaciska się na karku czarny pasek.

 

pot. przepływanie. ściółka i spadłe gałęzie.

my. tam.

 

ciepło się rozprasza. dziś jeszcze się nie kąpałem.

igliwie zbryzgane rosą. soczewki skupiające

(denka butelek, albo okulary pozostałe

na czaszce zaginionego od 2005 roku grzybiarza

— trudno ustalić).

 

przytul się. czeka nas zniwelowanie terenu.

pilarze przyjdą za kilka dni. po nich

nadpełznie buldożer.

zdążymy zasnąć do tego czasu?

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • madmike 25.03.2021
    Mi się podoba, bo są to wolne skojarzenia, bez ograniczeń
  • Florian Konrad 25.03.2021
    dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania